Pierwszą z inicjatyw Stowarzyszenia jest tablica upamiętniająca tzw. “Wyzwolenie Polski”. Miałaby ona znajdować się przed wejściem na Cmentarz Żołnierzy Radzieckich.
Będzie na niej napisane, może krótko, ale dość treściwie, jak naprawdę wyglądało tzw. “Wyzwolenie Polski” i jak wiele krzywd wyrządziło to ludziom - mówi wiceprezes KoLibra Kalisz Wiktor Ślusarski.
Treść widniejąca na tablicy zaproponowanej przez Kolibra wyglądałaby następująco:
“Pamięci ofiarom, pokrzywdzonym oraz wszystkim poszkodowanym przez żołnierzy Armii Czerwonej w wyniku tzw. Wyzwolenia, które okraszone było mordami, gwałtami, napadami, rozbojami i wywłaszczeniami na narodzie polskim. Niech ich cierpienie będzie przestrogą dla przyszłych pokoleń, aby widmo komunizmu nigdy nie zagroziło bezpieczeństwu ludzi i wspólnocie narodowej. Cześć ich pamięci”.
Już rok temu działacze KoLibra złożyli petycje w sprawie demontażu symboli komunistycznych z Cmentarza Żołnierzy Radzieckich.
Jest to dosyć ważne, żeby robić choć tak drobne rzeczy, bo zależy nam w szczególności na tym, aby młodzi ludzie wiedzieli jak naprawdę wyglądał komunizm. Ludzie troszkę starszej daty przeżyli ten zbrodniczy system i dobrze wiedzą na czym on polega, ale młodzi ludzie, którzy urodzili się po jego upadku, nie wiedzą i mogą nabierać się na jakieś populistyczne teksty niektórych polityków bądź partii. Zależy nam po prostu na tym, aby wiedzieli, że komunizm to system terroru, który zabił setki jak nie i miliony ofiar - argumentował ważność wniosku wiceprezes Kaliskiego Oddziału KoLibra.
Kolejnym pomysłem zgłoszonym przez KoLibra do Budżetu Obywatelskiego są “Kociodomki".
Zaproponowaliśmy postawienie sześciu domków na osiedlu Piwonic. Mają za zadanie głównie chronić bezdomne koty od śmierci z zimna. Mają im zapewnić również ochronę przed większymi drapieżnikami, czyli psami, które poganiają koty. W projekcie zawarte jest również wyżywienie dla kotów przez cały rok oraz opieka medyczna, w tym ich kastracja. Dzięki tym domkom koty będą miały stały dostęp do weterynarza - mówiła Izabella Woźniak, prezes kaliskiego oddziału Stowarzyszenia KoLiber.
Ostatnim zaprezentowanym projektem jest ekologiczny mural poświęcony kaliskiej działaczce społecznej Melanii Parczewskiej. KoLiber chce połączyć upamiętnienie wybitnej osobistości kaliskiej z ekologią. Mural byłby zrobiony z ekologicznych farb, które pochłaniają smog, oczyszczając tym pobliskie powietrze
Melania Parczewska jest osobą, która nie jest wystarczająco znaną postacią w Kaliszu, a zasługuje według nas na to, aby rozpowszechniać jej historię. Była związana bardzo mocno z Stronnictwem Ludowym, ale także bardzo mocno angażowała się społecznie. Jej wystawy oglądały tysiące ludzi. Była bardzo mocno zaangażowana w edukacje. Pisała wiersze o miłości do okupowanej ojczyzny - mówi nowa Prezes Stowarzyszenia KoLiber w Kaliszu – Izabella Woźniak.
Czy te pomysły będą zrealizowane? O tym zadecydują sami kaliszanie. Głosowanie na projekty Budżetu Obywatelskiego zaplanowano na jesień.
Napisz komentarz
Komentarze