Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Co wydarzyło się w Józefowie? Tajemnicza śmierć Błażeja

Martwy, nagi, z licznymi zadrapaniami - w takim stanie znaleziono ciało 37-letniego Błażeja Karolaka z powiatu kaliskiego. Czy to był nieszczęśliwy wypadek czy może coś więcej? Co naprawdę wydarzyło się feralnego wieczoru w Józefowie w gminie Godziesze Wielkie? To nie daje spokoju bliskim Zmarłego. Sprawę miało wyjaśnić prokuratorskie śledztwo, jednak po kilku miesiącach zostało umorzone. Z tą decyzją nie zgadza się rodzina śp. Błażeja...
Co wydarzyło się w Józefowie? Tajemnicza śmierć Błażeja

4 marca 2023 roku. 37-letni Błażej Karolak quadem przyjeżdża do domu znajomego, rówieśnika – 37-letniego Mikołaja C. Nie widział się z nim co najmniej kilka lat. Mężczyźni spożywają razem alkohol. Towarzyszy im ojciec Mikołaja. 

„I tu jest problem”

Brat wyjechał z domu około 15:30. O 18:00 dzwoniłem do niego, telefon miał wyłączony. Myślałem, że na pewno już wraca. Mijały kolejne godziny i zacząłem się niepokoić. Telefon milczał, więc o 22:00 zacząłem go szukać po znajomych. Nigdy mu się nie zdarzało nie przyjeżdżać na noc. Nie wiedziałem, że pojechał do Mikołaja. Dopiero następnego dnia, 5 marca około 11:00 dotarłem na podwórko Mikołaja. Była tam policja. W radiowozie siedział Mikołaj. Zapytałem go czy wie, gdzie jest Błażej, a on mi odpowiedział: „I tu jest problem”…. – opowiada nam Tomasz Karolak, brat Błażeja. 

Po chwili Tomasz zobaczył przykryte kocem ciało, wystawały spod niego nogi, całe w błocie, odrapane. 

Na pierwszy rzut oka myślałem, że to jakaś zwierzyna. Gdy podszedłem bliżej zorientowałem się, że to człowiek. Po chwili wiedziałem już, że to Błażej. Leżał na lewym boku, był przykryty kocem, bo był cały nagi. Ubrania leżały kawałek dalej. Był cały podrapany: twarz, ręce, nogi miał we krwi i błocie – opowiada nam Tomasz. 

Błażej nie żył. Zgon został stwierdzony przez lekarza o 13:00.

Byłem w kompletnym szoku. Dlaczego był nagi? Cały odrapany? Myślałem, że to jakiś koszmar – wspomina Tomasz.

Nikt nic nie widział?

W sprawie jest więcej znaków zapytania niż odpowiedzi… Mikołaj zeznał, że Błażej około 18:00 wyszedł od nich z domu i pieszo miał udać się do oddalonego o kilka kilometrów domu w Zadowicach. Quad miał zostawić u nich w stodole.

Błażej Karolak jeszcze rok temu wypoczywał nad morzem

Rano około 9:00 ojciec Mikołaja miał spotkać się na podwórku z sąsiadem i naprawiać wspólnie taczkę. Nie zauważyli leżącego tuż przy płocie Błażeja… Dopiero około 10:00 z domu wyszedł Mikołaj i on wezwał służby. 

Wątpliwości co do prawdziwości budzą zeznania Mateusza C., który naprawiał taczkę wraz ze znajomym około godziny 9:00 rano tj. zanim Mikołaj C.  odnalazł ciało Błażeja Karolaka.

Niemożliwym jest, aby obaj mężczyźni nie zauważyli ciała nagiego zmasakrowanego mężczyzny leżącego na środku obejścia w odległości około 5 metrów od taczki, przy której odnaleziono odzież Błażeja Karolaka. Świadkowie nie byli rozpytywani o powyższe. Przy czym zwrócić należy również na późniejszą godzinę zgonu aniżeli 9:00, kiedy to pracował świadek przy taczce. Powyższe może świadczyć o nieudzieleniu pomocy Błażejowi Karolakowi – czytamy w zażaleniu na postanowienie Prokuratury Rejonowej w Kaliszu.

Śledczy nie zabezpieczyli ani monitoringu, którym dysponują sąsiedzi Mikołaja, ani zapisów z telefonów komórkowych. Nie przesłuchano też wszystkich domowników, sąsiadów.

Przecież to by naprawdę wiele mogło wyjaśnić, m.in. to czy mój brat rzeczywiście wyszedł po 18:00 z ich domu – uważa brat Błażeja. 

Skąd tyle zadrapań?

Przyczyną zgonu 37-letniego Błażeja – jak wykazała sekcja zwłok - była ostra niewydolność sercowo-oddechowa spowodowana nadmiernym wyziębieniem organizmu. Stężenie alkoholu w jego organizmie wynosiło 3 promile. 

Brak obrażeń świadczących o stoczonej walce bądź obronie pozwala wykluczyć zbrodnicze działanie osób trzecich. Ujawnione ślady urazu mogły powstać w następstwie upadku i czołgania się po szorstkiej nawierzchni (ziemi) i pozostają bez związku przyczynowego ze zgonem – stwierdziła biegła. 

W tę wersję nie wierzy Tomasz, brat Błażeja.

Człowiek leży zupełnie nagi, poodzierany jak zdrapka, cały w błocie… Jak on miał to sobie sam zrobić, mając 3 promile?! I nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał…. – mówi nam Tomasz. 

Około kilometra od podwórka Mikołaja na poboczu stał samochód osobowy z rozwalonym przodem, w dużej części obłocony. Zauważył je Tomasz i zwrócił na to uwagę policji. Ta jednak nie sprawdziła czy może mieć związek ze sprawą. 

Chcą prawdy

Pod koniec czerwca Prokuratura Rejonowa w Kaliszu wydała postanowienie o umorzeniu śledztwa w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Błażeja. Nie dopatrzyła się udziału osób trzecich w śmierci 37-latka. Tomasz złożył zażalenie i czeka na decyzję czy postępowanie będzie wznowione.

Ja na dzień dzisiejszy nie wiem, dlaczego mój brat zmarł. Chcę poznać prawdę. Czy ktoś tam z nimi jeszcze był? Czy się o coś nie pokłócili? Przecież mógł zadzwonić, żeby po niego przyjechać. Błażej był normalnym facetem. Wszyscy jesteśmy w szoku, że zmarł w tak dziwnych okolicznościach – mówi nam Tomasz.

Czy śledczy ponownie pochylą się nad tą tajemniczą śmiercią? O tym zadecyduje Sąd najprawdopodobniej we wrześniu. Termin nie został jeszcze wyznaczony.

Jak Prokuratura komentuje zarzuty rodziny Zmarłego? Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim mówi nam, że kluczowa dla śledczych była opinia biegłego. 

Mając na względzie konieczność weryfikacji okoliczności śmierci tego mężczyzny powołany został biegły z zakresu medycyny sądowej, który w oparciu o obraz sekcyjny wykluczył udział osób trzecich w zdarzeniu, wskazując, że ewentualne otarcia mogły powstać w wyniku czołgania się po szorstkiej ziemi i pozostają one bez związku przyczynowego ze zgonem – przekazuje nam Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp.

Dlaczego zaniechano przeprowadzenia dowodów, które mogłyby doprowadzić do wykrycia ewentualnych sprawców przestępstwa (analiza logów telefonów, bilingów rozmów, nagrania z monitoringu, przesłuchanie świadków – sąsiadów oraz wszystkich domowników)?

Z uwagi na to, że to postępowanie nie zostało prawomocnie zakończone, Prokuratura nie będzie szerzej odnosić się do szczegółów sprawy – komentuje Maciej Meler.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Obserwator 16.08.2023 09:55
To nie pierwsza osoba która ginie w tym towarzystwie w niewyjaśnionych okolicznościach

Miejscowy 16.08.2023 10:25
Dokładnie

Obecny 17.08.2023 14:08
Masz na myśli nie pierwszą osobę która zmarła w obecności Błażeja ?

Czytelnik 15.08.2023 21:58
Może trzeba to zblosic do Poznania do Archiwum X ostatnio wyjaśnili sprawę z przed 30lat ...

Kaliszanin 15.08.2023 21:32
Policja ma teraz ważniejsze sprawy, ochrona Kaczyńskiego, każdej miesięcznicy itp. itd

Zły 30.10.2023 11:31
Jesteś aż naprawdę taki głupi że wypisujesz takie brednie. Jak można widzieć związek przyczynowo - skutkowy między tak biegunowo odległymi sprawami toż trzeba nie mieć mózgu .

Wielkopolska 15.08.2023 19:12
Boże święty co robi ta nasza policja!!!!!!! Człowiek w takim stanie i oni twierdzą że śmierć naturalna😡😡😡

Kostucha 15.08.2023 18:57
Wszyscy wiedza co sie stalo. Panowie znajomi, sprawiedliwosc przyjdzie

Kostucha 15.08.2023 18:57
Wszyscy wiedza co sie stalo. Panowie znajomi, sprawiedliwosc przyjdzie

ciekawski 15.08.2023 19:15
Czy co się stało? Może trzeba iść z tym na policję?

mieszkaniec 15.08.2023 18:05
najłatwiej umorzyć może jakieś znajomości w organach ,że taka decyzja wszystko możliwe 1!!

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1001 hPa
Wiatr: 18 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama