Pacjentce wycięto guz miednicy mniejszej, który okazał się guzem wychodzącym z przydatków lewych oraz olbrzymi (na szczęście łagodny) guz jajnika prawego. Operacje usunięcia tych zmian przeprowadzone zostały kilka dni temu w kaliskim szpitalu. Placówka podaje jedynie, że pacjentka to młoda kobieta.
Niektóre zmiany pojawiają się nagle i rosną niemal z dnia na dzień, inne towarzyszą Pacjentkom przez lata. Bywa, że dopiero wielkość guzów, albo dodatkowe dolegliwości skłaniają do wizyty u lekarza, diagnozy i zabiegu - informuje szpital.
Każda wycięta zmiana poddawana jest szczegółowemu badaniu histopatologicznemu, aby wykluczyć złośliwość guza. Większość guzów, które usuwają specjaliści na Oddziale Ginekologii Onkologicznej to najczęściej zmiany łagodne. Po ich usunięciu zdecydowanie poprawia się zarówno stan zdrowia Pacjentek, jak i komfort ich życia - szczególnie, gdy zmiany są duże i powodują np. ucisk na inne narządy wewnętrzne.
- W tym miejscu warto przypomnieć o wadze profilaktycznych badań. Wczesne wykrycie zmian, szczególnie nowotworów złośliwych, to duża szansa na całkowite wyleczenie Pacjentek. Przy zmianach łagodnych, również ich wczesne usunięcie oszczędza Paniom dodatkowych problemów zdrowotnych, czy choćby dyskomfortu - podkreśla lek. Rafał Krajewski z Oddziału Ginekologicznego i Ginekologii Onkologicznej kaliskiego szpitala, oraz jeden z lekarzy, który będzie przyjmował Pacjentki w nowej Poradni Ginekologiczno-Położniczej już od 6 listopada.
fot. Szpital Kalisz/fb
Kilka miesięcy temu głośno było o 24-latce z Podkarpacia, której lekarze usunęli 100-kilogramową cystę na lewym jajniku. Zmiana rozwijała się w pacjentce przez około 10 lat. Więcej informacji na ten temat znajdziecie TUTAJ
Napisz komentarz
Komentarze