O tym zdarzeniu poinformował nas Wojciech Lis z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kaliszu. W miniony czwartek, 7 grudnia około 13:00 na przystanku autobusowym przy ul. Bankowej kobieta, wchodząc już do autobusu, przewróciła się, straciła przytomność i zaczęła mieć drgawki.
Na pomoc natychmiast ruszyli młodzi ludzie - Zuzanna, Artem, Nikola, Lena oraz Julia - uczniowie klasy kryminalistycznej liceum TEB Edukacja.
Zuzanna, Artem i Lena wraz z kierowcą autobusu i jeszcze jednym panem wyciągnęli kobietę spod autobusu i ułożyli w bezpiecznej pozycji, szybko powiadomiono też służby - informuje nas czytelnik.
Nikola, Lena i Julia zaopiekowały się 11-letnim dzieckiem kobiety. Powiadomiły też rodzinę kobiety o całym zajściu. Wszyscy cierpliwie czekali do przyjazdu odpowiednich służb – opisuje zdarzenie Wojciech Lis.
Zespół Ratownictwa Medycznego udzielił pomocy kobiecie. Na miejscu pojawiła się też policja.
Gdy nasz patrol dojechał na miejsce, ratownicy udzielali już pomocy kobiecie. Z tego co wiemy, odzyskała ona przytomność. Nasza rola ograniczyła się do spisania notatki ze zdarzenia – przekazuje nam mł. asp. Edyta Marciniak z Zespołu Prasowego kaliskiej policji.
Córkę poszkodowanej zabrała karetka wraz z jej mamą. Myślę, że postawa młodzieży zasługuje na nagłośnienie. Wszyscy uczęszczają do pierwszej klasy LO o profilu kryminalistycznym. Utkwiły mi w pamięci słowa, które usłyszałem od Nikoli: "Prawdziwy bohater nie nosi peleryny”. Jako Kaliszanin i członek Ochotniczej Straży Pożarnej w Kaliszu jestem dumny z naszej młodzieży! – dodaje Wojciech Lis z OSP w Kaliszu.
Zuzanna, Artem, Julia, Nikola i Lena nie wahali się ani chwili, wykazali się odpowiedzialnością i dojrzałością. Gratulujemy Wam wspaniałej postawy!
Napisz komentarz
Komentarze