Ślub to jedno z ważniejszych wydarzeń w życiu człowieka, które wymaga odpowiedniego przygotowania. Istotnym elementem jest tutaj wybór miejsca, a po zmianach w prawie w 2015 roku dopuszczono możliwość zawierania związków małżeńskich poza urzędem stanu cywilnego.
I taką opcję ostatnio wybrali Michalina i Bogusław, którzy nie dość że mieszkają 200 kilometrów od Kalisza, to właśnie sakramentalne TAK powiedzieli sobie w wyjątkowej scenerii – w parku, tuż przy prośnie i gmachu teatru.
W ostatnim czasie coraz więcej osób decyduje się na tego rodzaju ceremonie. Ślub jest bardzo ważnym wydarzeniem i wiele osób nie tylko z Kalisza wybiera właśnie na tę okazję nasze miasto. Osoby te przyjeżdżają często z odległych miast, aby właśnie tutaj powiedzieć sobie ,,TAK'' - mówi Katarzyna Ciupek, rzecznik prasowa Urzędu Miasta Kalisza
Ślub w plenerze może wziąć każdy. Nie ma tutaj specjalnych obostrzeń czy wymagań co do tego rodzaju ceremonii – wystarczy tylko złożyć odpowiedni wniosek. A zainteresowanie Kaliszem w tym temacie w ostatnim czasie jest dość spore, bo do tej pory odbyły się nie tylko śluby w plenerze, ale między innymi w ratuszu, a konkretnie na terenie ekspozycji multimedialnej.
- Należy przede wszystkim pamiętać, że zorganizowanie takiej uroczystości leży po stronie samych nowożeńców. Muszą oni pamiętać, że przede wszystkim muszą zapewnić uroczysty charakter tego wydarzenia oraz bezpieczeństwo osób uczestniczących w tej uroczystości. Ślubu poza lokalem Urzędu Stanu Cywilnego może udzielić tylko i wyłącznie kierownik okręgu, na terenie którego znajduje się ten USC. Czyli na przykład kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Kaliszu może udzielić tylko i wyłącznie ślubu poza lokalem na terenie miasta KaliszaNowożeńcy mogą sobie wybrać dowolne miejsce, ale tutaj muszą mieć świadomość względów bezpieczeństwa i uroczystego charakteru. Czyli na pewno nie może być to na ścieżce w parku, gdzie będą się kręcić ludzie czy w samolocie, bo to już są te ograniczenia czy to będzie odpowiedni okręg. Trzeba do tego podchodzić zdroworozsądkowo - mówiła nam Ewa Korach, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Kaliszu.
Ale to nie wszystko. Przeprowadzenie ceremonii zaślubin poza murami urzędu generuje również dodatkowe koszty.
- Oprócz tej opłaty 84 zł, którą uiszczamy bez względu na to, czy to jest ślub konkordatowy czy cywilny, to tutaj jest dodatkowa opłata 1000 złotych. To opłata wynika z rozporządzenia i to jest opłata ustawowa, także jeżeli osoby decydują się na ten ślub, to muszą liczyć się z tym, że muszą uiszczać opłatę i od niej nie przewiduje się żadnego zwolnienia - tłumaczy Ewa Korach
Formalnie uprawniony do przeprowadzenia tej ceremonii jest także Krystian Kinastowski, a przyszli małżonkowie coraz częściej wyrażają chęć, by włodarz miasta w niej uczestniczył.
- Ostatnio coraz częściej faktycznie osoby zgłaszają się z prośbą, żeby ślubu udzielił im włodarz miasta. Tak też się dzieje jeśli tylko termin nie koliduje z innymi obowiązkami przez pana prezydenta. To również warto zgłosić zwracając się do USC - mówiła Katarzyna Ciupek
Według informacji z urzędu stanu cywilnego sporo osób myśląc o takiej ceremonii poza salą ślubów, ma na myśli Tłokinie, Chotów czy Gołuchów. I tutaj należy pamiętać, że jest to inny okręg i w grę wchodzą kolejno urzędu stanu cywilnego w Opatówku, Nowych Skalmierzycach czy Gołuchowie.
Napisz komentarz
Komentarze