O działaniach służb nad zalewem poinformował nas czytelnik portalu faktykaliskie.pl , który w Trojanowie łowił ryby. – Zwłoki ujawniły około godz. 14.00 w środę osoby pracujące nieopodal i to one powiadomiły straż pożarną, a ta policję – mówi sierż. sztab. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – To ciało kobiety. Ze znalezionych przy niej dokumentów wynika, że może to być 34-letnia mieszkanka Kalisza.
Ciało znajdowało się blisko brzegu. - Zaledwie w odległości kilku metrów, ponieważ okazało się, że nawet nie była potrzebna łódka. Zwłoki wyciągnięto przy pomocy drabiny - powiedział portalowi faktykaliskie.pl dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że stan zwłok może wskazywać, iż przebywały w wodzie już od jakiegoś czasu. Na tyle długo, że niemożliwa jest identyfikacja kobiety. Wcześniej nikt nie zgłosił jednak zaginięcia 34-latki. Sprawa zajmuje się już kaliska prokuratura. Przyczynę śmierci kobiety wyjaśni sekcja zwłok.
Na miejscu pracowały 3 zastępy straży pożarnej. Fot. czytelnik portalu
MIK, fot. AG
Napisz komentarz
Komentarze