Ogień rozprzestrzeniał się szybko ze względu na łatwopalny materiał przechowywany w budynku. Paliła się suszarnia europalet. Ogień został już ugaszony, ale nadal na miejscu pracują strażacy. - Trwają prace rozbiórkowe spalonego budynku. Jak długo to potrwa zależy od jego konstrukcji i tego, czy będzie można to zrobić mechanicznie czy ręcznie. By nie doszło do zarzewia wynoszone są też przedmioty ze spalonego budynku – mówi dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
W akcji brało udział 15 zastępów PSP z Kalisza i Pleszewa oraz jednostki OSP z okolic Blizanowa. Przyczyny pożaru oraz straty nie są jeszcze znane. To nie jedyne pożary w okolicy. W sobotę w Kaliszu spalił się pawilon z elektronarzędziami. Strażacy gasili też kolejny pożar lasu - tym razem w miejscowości Fajum w gminie Brzeziny. W Dobrzycy powiecie pleszewskim nieznany sprawca podpalił stodołę, w której przebywał 47-letni mężczyzna. Ten z poparzeniami rąk i twarzy trafił do szpitala. Straty oszacowano na 13 tysięcy złotych. Pożar gasiło 6 strażackich zastępów.
Najprawdopodobniej samozapłon siana był przyczyną pożaru stodoły w Białobłotach w gminie Gizałki. Spłonął dach i więźba dachowa, ale udało się uratować maszyny rolnicze i 12 balotów siana.
AW, zdjęcie: archiwum
Napisz komentarz
Komentarze