Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Miasto jednak zapłaci za chemikalia w Szczypiornie? Radni zmienili zdanie

Wbrew wcześniejszemu stanowisku, podczas czwartkowej sesji koalicja rządząca zagłosowała za zabezpieczeniem w budżecie 3 milionów złotych na wywóz niebezpiecznych odpadów składowanych w Szczypiornie. To oznacza, że Miasto jest gotowe wziąć na siebie ciężar opróżnienia z chemikaliów prywatnego magazynu, którego właściciel jest jednym ze sponsorów kampanii wyborczej „Wspólnego Kalisza”. Między innymi ten fakt budził w ostatnich miesiącach wątpliwości radnych, również koalicyjnych. Najwyraźniej jednak do czasu…  
Miasto jednak zapłaci za chemikalia w Szczypiornie? Radni zmienili zdanie

W Szczypiornie składowanych jest 3 tysiące ton niebezpiecznych substancji chemicznych. Po mężczyźnie, który zostawił tę bombę ekologiczną, wszelki ślad zaginął. Prezydent miasta Grzegorz Sapiński uznał, że odpadami powinien zająć się samorząd. - Dlaczego nie właściciel magazynu, który na jego wynajmie zarobił? – dopytywali radni. A dopytywali tym bardziej, że biznesmen wspierał finansowo kampanię samorządową prezydenckiego ugrupowania. W związku z wątpliwościami, komisje Rady Miejskiej postanowiły wyłączyć sprawę angażowania publicznych pieniędzy z porządku obrad ostatniej, czwartkowej sesji.

*

Po raz pierwszy sprawa zabezpieczenia przez Miasto 3 milionów złotych na usunięcie odpadów trafia 16 czerwca na Komisję Prawa, Porządku Publicznego i Samorządu Osiedlowego. - Dosłownie na kilka minut przed jej rozpoczęciem radni otrzymują do przegłosowanie zmiany do budżetu miasta od prezydenta Sapińskiego. W porządku obrad oraz materiałach na komisję z 11 czerwca tej sprawy nie było – mówi Dariusz Grodziński, radny Platformy Obywatelskiej. - Wyrażając swoje zdziwienie i niepokój, Magdalena Spychalska, przewodnicząca i zarazem szefowa „prezydenckiego” klubu radnych „Wspólny Kalisz” wnosi o niewprowadzanie prezydenckiej uchwały do porządku obrad. Radni koalicji i opozycji głosują zgodnie za tym wnioskiem. Cała uchwała znika z porządku obrad.

18 czerwca, podczas obrad Komisji Edukacji Kultury i Sportu, jej przewodniczący Adam Koszada z koalicyjnego klubu PIS także stawia wniosek, aby nie wprowadzać uchwały dotyczącej odpadów do porządku obrad, bowiem ma wątpliwości co do finansowania przez Miasto tej sprawy. Również 23 czerwca,  podczas wspólnego posiedzenia czterech kolejnych komisji, sprawa bomby ekologicznej w Szczypiornie jest żywo dyskutowana. Dariusz Grodziński proponuje, by w związku z wątpliwościami zdjąć ten punkt z obrad komisji. „Za” opowiadają się radni opozycyjni. Koalicyjni już nie są tak zgodni jak wcześniej - wstrzymują się od głosu.

Wydaje się, że sprawa 3 milionów złotych zostaje, do czasu wyjaśnienia wątpliwości, odłożona na później. Aż do sesji, 25 czerwca. Niespodziewanie radni koalicji przegłosowują sprawę odpadów. 


Miasto tłumaczy, że zabezpieczenie pieniędzy w budżecie to działanie „na wszelki wypadek”, gdyby nagle chemikalia zaczęły zagrażać ludziom i środowisku. W tym czasie zamierza szukać rozwiązania tego problemu. - Problem jest i trzeba go rozwiązać. Ale na spokojnie i racjonalnie, bez niepotrzebnych strat dla budżetu miasta, wykorzystując wszystkie możliwe środki prawne i finansowe w tym m.in.: egzekucji i regresu – uważa Dariusz Grodziński, radny PO. - Jeżeli jest tam naprawdę „bomba ekologiczna” zagrażająca środowisku, życiu zdrowiu, to państwo polskie powinno się tym zająć. Tylko dotąd nikt tam niczego nie stwierdził. Budżet miasta ma rezerwy na ewentualne sytuacje kryzysowe, gdyby miało wystąpić jakieś zagrożenie dla środowiska. Prezydent ma więc z czego zadziałać.

Według opozycji, uchwalenie 3 milionów złotych w wydatkach bieżących jest „przedwczesne i nie do końca uzasadnione”.

*

Chemikalia zwiózł do Szczypiorna Patryk M. z Poznania. O zezwolenie na prowadzenie działalności wystąpił w 2013 roku. Spełnił wszystkie wymagania, więc je otrzymał. 

Gdy chemikalia wyciekły po raz pierwszy, Państwowa Straż Pożarna i Wojewódzki Inspektora Ochrony Środowiska zobowiązały Patryka M. do odpowiedniego zabezpieczenia zgromadzonych odpadów. Wtedy mężczyzna zniknął , zostawiając 3 tysiące ton niebezpiecznych substancji. Dlatego straż i WIOŚ sprawę skierowały do Prokuratury Rejonowej w Kaliszu. Mężczyźnie postawiono zarzuty i zaczęły się jego poszukiwania.  Patryk M. już wcześniej był karany za podobną działalność.

RED. MIK, AW, fot. arch.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: -1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 16 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Ha ha HalskiTreść komentarza: Darmowe? Chyba w parku miejskim, albo pod mostem na Warszawskiej...Data dodania komentarza: 22.11.2024, 20:22Źródło komentarza: Tego jeszcze u nas nie było DARMOWE SPOTKANIE W KALISZUAutor komentarza: kkkkTreść komentarza: Bloki wybudowane przez KSM w Kaliszu w latach siedemdziesiątych miały taki wynalazek. Od środka klamka a na zewnątrz tylko gałka do zatrzaśnięcia drzwi za sobą przy wyjściu z mieszkania. Córka sąsiadów często zatrzaskiwała drzwi i przychodziła do mieszkania moich rodziców by przez balkon który był obok wejść do swojego domu.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:29Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: 15 minut temu komentarz miał jedną zieloną i jedną czerwoną łapkę,"życie" gratuluję inwencji oraz oszustwa!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:26Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: klaTreść komentarza: Skoro policja stwierdziła,że wszystko jest w porządku to rozpatrywanie zdarzenia pod kątem wyjścia matki i pozostawienia samego malucha jest bezcelowe.Mogła wyjść z mieszkania aby list od listonosza odebrać,posprzątać klatkę schodową na swojej kondygnacji,oddać sąsiadce pożyczony cukier,a nawet nagły przeciąg mógł drzwi zatrzasnąć.Błędem jest stosowanie przy małym dziecku zatrzaskowego zamka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:00Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama