Citroën Xsara prowadzony przez kobietę, mieszkankę powiatu krotoszyńskiego, zderzył się z pociągiem relacji Kołobrzeg – Katowice. Pędzący skład zmiażdżył pojazd, którym podróżowało 5 osób. Na miejscu zginęła 4-letnia córka kobiety, 14-letni syn jej sąsiadów, którzy podróżowali innym samochodem jadącym za citroënem oraz 24-letnia kobieta. Podróżujący ze sprawczynią zdarzenia mężczyzna doznał ciężkich obrażeń ciała. Ona sama została ranna. - Kobiecie kierującej citroënem zarzucono nieumyślne naruszenie zasad w ruchu lądowym i doprowadzenie do śmiertelnego wypadku – mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim. – W opisie czynu wskazano, że kobieta nie zastosowała się do znaków ostrzegawczych znajdujących się w pobliżu przejazdu i wjechała na niego w momencie wjeżdżania pociągu pospiesznego.
Kobieta, wspólnie ze znajomymi podróżującymi innymi samochodami, jechała na wycieczkę do zoo. Tego dnia w naszym regionie doszło do jeszcze jednego tragiczne wypadku w Krotoszynie. Samochód, którym podróżowały 3 młode osoby, wbił się w drzewo. Dwie osoby zginęły na miejscu. Jedna zmarła w szpitalu.
Kobiecie grozi do 8 lat więzienia.
AW, zdjęcie arch.
Napisz komentarz
Komentarze