O tym, że mogło dojść do tragedii poinformował straż pożarną przypadkowy człowiek, który zauważył ubrania pozostawione przy stawie po wyrobisku żwiru w Stobnie. Zbiornik wodny jest niewielki, ale głęboki. Na miejsce przyjechała kaliska straż pożarna, ochotnicy OSP i grupa ratownictwa wodno-nurkowego PSP z Konina.
Strażacy przeczesywali okoliczne zarośla i staw. Chwilę przed północą płetwonurkowie wyłowili ciało mężczyzny. Okoliczności jego śmierci bada prokuratura i policja. Prokurator zarządził też sekcję zwłok mężczyzny.
MS, fot. Patryk Zaremba
Napisz komentarz
Komentarze