Paweł Kukiz zjawił się w Kaliszu chwilę po 9. rano. Jechał do nas z Ostrowa, gdzie nocował po wczorajszym koncercie w Środzie Wielkopolskim. Na lidera komitetu Kukiz’15 czekali jego zwolennicy z liderami kaliskiej listy Kukiza na czele.
Pochód kilkudziesięciu osób przeszedł ulicą Śródmiejską na Główny Rynek. U boku Pawła Kukiza pojawił się Jerzy Kozłowski – „jedynka” z listy Kukiza z Kalisza i Dawid Wosiek, który z tej samej listy startuje z pozycji nr 12.
Na rynku na Kukiza czekała zaimprowizowana scena z plakatami i nagłośnieniem. Paweł Kukiz przed oficjalnym spotkaniem poprosił o chwilę samotności i … spokojne wypalenie papierosa. Udał się więc „na stronę”, jednak nie długo mógł się cieszyć spokojem.
Jego obecność wzbudziła duże zainteresowanie przechodniów. Kaliszanie rozmawiali ze znanym muzykiem, fotografowali się, a on sam wyraźnie lepiej czuł się w spontanicznych rozmowach niż w zorganizowanym wiecu, który przygotowali mu jego koledzy z listy wyborczej.
Wśród witających Kukiza kaliszan, na pewno w pamięci zostanie mu na długo pewna kobieta, która przywitała go dorodnym bochnem chleba. Zwolenniczka Pawła Kukiza była na tyle przejęta spotkaniem ze swoim idolem, że od nadmiaru emocji musiała usiąść i ochłonąć. W utrzymaniu przytomności pomagał jej sam Paweł Kukiz.
Papieros i szybka kawa, które miały być chwilą spokoju dla Kukiza, przerodziły się w realne, ale spontaniczne spotkanie wyborcze. Muzyka bardzo szybko otoczyła kilkudziesięcioosobowa grupa zwolenników. Kukiz wdał się w dłuższą rozmowę z jednym z pracowników Food Trucków, które stacjonowały nieopodal.
Młody przedsiębiorca pytał Kukiza o zasadność zapowiadanej przez niego rewolucji systemowej tzw. od ogółu do szczegółu. Kukiz tłumaczył, że pozytywnych zmian dla przedsiębiorców w Polsce nie będzie, bez zmian na szczeblu centralnym. Powoływał się nawet na przykład peerelowskiego ministra Wilczka, który u schyłku komuny w Polsce wprowadził rewolucyjne zmiany dotyczące przedsiębiorczości praktycznie jedną ustawą. Rozmowa momentami miała dość ostry charakter. Ostatecznie mężczyźni podali sobie ręce, a przedsiębiorca z Food Trucka zaprosił Kukiza na hamburgera.
Po ponad półgodzinnym improwizowanym spotkaniu z kaliszanami, Kukiz zabrał oficjalnie głos z przygotowanej wcześniej mównicy. Mówił o konieczności szybkiej zmiany systemu, umocnieniu roli prezydenta w rządzeniu państwem, wprowadzeniu systemu podatkowego, który jego zdaniem w tej chwili nie istnieje w ogóle.
Pełna relacja wideo z dzisiejszej wizyty Pawła Kukiza w Kaliszu w poniedziałkowym Magazynie Miejskim.
M. Spętany, fot. autor, wideo Magazyn Miejski
Napisz komentarz
Komentarze