Jak mówi, Platforma będzie teraz bardzo wnikliwie patrzyć nowej władzy na ręce. Witczak jest też przekonany, że PiS-owi nie uda się sprawować władzy przez dwie kadencje, tak jak udało się to Platformie. - Jeżeli te wyniki się potwierdzą, to rzeczywiście wynik PiS-u jest imponujący - komentuje dla nas na gorąco Mariusz Witczak.
- Samodzielna większość w parlamencie będzie pozwalała tej partii w sposób swobodny sformułować rząd, bez dopraszania innej partii politycznej, bez dzielenia się kwestami programowymi. Ale to też jest pełna odpowiedzialność za przyszłość Polski. Ja, może to zabrzmieć mało wiarygodnie, ale cieszę się z wyniku PO, bo sprawowaliśmy władzę przez ostatnie 8 lat. Zrealizowaliśmy bardzo dużo ważnych cywilizacyjnych, infrastrukturalnych zadań dla Polski. W tym momencie okazuje się, że będziemy największym klubem opozycyjnym w parlamencie - dodaje.
Od lewej: Dariusz Grodziński, Marzena Wodzińska, Mariusz Witczak, Sławomir Chrzanowski
Co według posła PO zawiodło? - Wpływ na ten wynik miało wiele rzeczy. Oczywiście, jak się sprawuje przez wiele lat władzę, to problemów narasta. I nam trochę tych problemów narosło. Być może niektórych z nich nie potrafiliśmy w sposób skuteczny rozwiązać. Myślę też, że warto było bardziej radykalnie z pewnymi kłopotami politycznymi np. z aferą podsłuchową, postąpić. Być może powinniśmy się z nią bardziej radykalnie uporać. Nie wiem do końca, co zadecydowało o takim werdykcie wyborczym, ale wiem, że ci, którzy sprawują władzę, zawsze się zużywają - uważa Mariusz Witczak.
Wieczór wyborczy kaliskiej Platformy Obywatelskiej
AG, fot. KK
Napisz komentarz
Komentarze