Po dzisiejszej próbie Filharmonii Kaliskiej sukcesu muzykom po raz kolejny gratulowali kaliscy włodarze: prezydent Janusz Pęcherz i jego zastępca Dariusz Grodziński. Wtórował im marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak. A sami muzycy w końcu mieli okazję z bliska zobaczyć swoje Grammy i poczuć dosłowną i przenośną wagę statuetki. - Teraz nie wypada nam robić rzeczy słabych – mówi ze śmiechem Adam Klocek, szef kaliskiej Gilharmonii. – Mam nadzieję, że wszystkie będą przynajmniej przyzwoite, a część będzie bardzo dobrych. Orkiestra jest w świetnej formie, tak więc myślę, że sam potencjał muzyków jest duży. A statuetka bardzo nas cieszy, jest imiennie wystawiona dla Filharmonii Kaliskiej, mamy swoje Grammy. Jest tam wygrawerowana nasza nazwa, razem z nazwiskiem Randy’ego Breckera i Włodka Pawlika, ale jest to Grammy dla nas. Każdy z muzyków, który brał udział w tym nagraniu może tę statuetkę uważać po części za swoją.
Muzycy po uhonorowanej Grammy płycie nagranej wspólnie z triem Włodka Pawlika i trębaczem Randy Breckerem nie zwalniają tempa. Przed nimi przygotowania m.in. do koncertu plenerowego wpisującego się w projekt Kalisz-Feniks 2014. Efekt tych przygotowań będzie można usłyszeć 22 sierpnia. Z kaliską Filharmonią wystąpi wokalista Dawid Podsiadło.
Mirka Zybura, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze