Polonez to taniec, który należy do światowej kultury muzycznej, wykorzystywany przez wielu kompozytorów. – Między innymi przez Czajkowskiego, Musorskiego w słynnej operze „Borys Godunow”. Nawet amerykański kompozytor muzyki popularnej z przełomu XIX wieku i XX wieku, na specjalne zamówienie prezydenta Stanów Zjednoczonych, napisał poloneza powitalnego dla gości Białego Domu, którego też zagraliśmy. Poza tym publiczność usłyszała dwa najsłynniejsze polonezy, czyli polonez Ogińskiego i polonez Wojciecha Kilara, który jest teraz chyba największym przebojem polonezowym – wymienia Adam Klocek, dyrektor Filharmonii Kaliskiej.
Polonez to dla nas przede wszystkim nasz, polski narodowy taniec szlachecki. – Polonez jest jednym z pięciu tańców narodowych, głównie tańczonych na salonach przed biesiadami. Teraz niestety ten taniec umiera. Istnieje tylko podczas studniówek, gdzie każdą z nich rozpoczyna się polonezem – mówi Barbara Juszczak z Młodzieżowego Domu Kultury, która prowadzi Teatr Pieśni i Tańca „Patrymonium”. Tym razem, podczas trzeciomajowego koncertu biesiadę tym tańcem zakończono. Najpierw wyjątkowy układ zaprezentował Teatr Pieśni i Tańca „Patrymonium”, później młodzi tancerze zaprosili do wspólnego tańca kaliszan.
W pierwszych parach tańczyli prezydent Kalisza, Grzegorz Sapiński, wiceprezydenci Karolina Pawliczak i Artur Kijewski, radni miejscy i urzędnicy. Do korowodu spontanicznie dołączyło też wielu kaliszan.
ESA, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze