Dla czyniącego coraz większe postępy fightera niedzielny start był pierwszym w zawodach rangi mistrzowskiej. Do tej pory z powodzeniem radził sobie w regionalnych turniejach MMA, poddając bądź nokautując swoich oponentów. Tym razem zdobyte doświadczenie i umiejętności zaprezentował w zmaganiach o amatorski Puchar Polski w mieszanych sztukach walki.
Na macie w Sochaczewie kaliszanin rywalizował w kategorii wagowej do 77 kg. W sumie stoczył cztery pojedynki i wszystkie wygrał przed czasem. Najpierw zmusił do poddania Kamila Ambroża (TNT Control Naczaj Team Wołomin), stosując duszenie trójkątne nogami. Potem po bardzo zaciętej walce w parterze pokonał doświadczonego Rafała Rybskiego (Warszawskie Centrum Atletyki). Skutecznym sposobem na wyeliminowanie zawodnika, który na co dzień sparuje z najlepszymi w kraju zawodowcami w MMA, okazała się dźwignia łokciowa z pleców. Ta sama technika była kluczem do wygranej w półfinale, w którym Dopieralski zmierzył się z Bartłomiejem Kurzawą (Legnicki Klub Oyama). W finale znów się nie patyczkował i szybko pokazał swoją wyższość nad Damianem Gołuńskim. Wojownika z UnderGround MMA Elbląg pokonał już w 18. sekundzie walki, zadając nokautujący lewy prosty.
– Grzegorz to tegoroczny maturzysta. Bieżący rok przepracował na treningach bardzo sumiennie, a w przerwie między egzaminami postanowił spróbować swoich sił w krajowym czempionacie, czyniąc to z powodzeniem – podsumował Marcin Małecki, trener MMA Tornado Kalisz.
Michał Sobczak, fot. Marcin Małecki
Napisz komentarz
Komentarze