Deptak, zieleń, likwidacja parkingów. Pomysły władz na centrum miasta

To nie jest eksperyment

Dokładnie we wrześniu ubiegłego roku, z okazji Dnia Bez Samochodu, na kilka godzin ulice Śródmiejska i Zamkowa zostały zamknięte dla ruchu kołowego. W tym roku nie będzie to tylko i wyłącznie eksperyment. 3 czerwca o godzinie 16.00 Śródmiejska - od skrzyżowania z Franciszkańską do Głównego Rynku oraz Złota – od Głównego Runku do ulicy Grodzkiej staną się deptakiem. – Tak, by była tam przestrzeń dla pieszych i dla rowerzystów. Dla osób, które będą tam chciały spędzać czas.Żeby pojawiło się więcej zieleni, ławki, gdzie będzie można spędzić miło czas  – wyjaśnia Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza.

Zaskakująca decyzja

Ulice dochodzące do Głównego Rynku do lat 90-tych pełniły rolę deptaków. Kilka lat temu narodził się pomysł, by wrócić do takiej organizacji ruchu w ścisłym centrum, jednak ówczesny samorząd rozważał, by zmianę tę połączyć z rewitalizacją centrum miasta i wdrażać przemyślanie. Zakładano, że konieczne jest stworzenie parkingów buforowych, które przejęłyby samochody dziś parkujące w śródmieściu. Nikt nie spodziewał się, że nowe władze wprowadzą nową organizację tak nagle, bez zapowiedzi i przygotowań. Miasto, tak otwarte na konsultacje społeczne, tym razem postanowiło  nie pytać o zdanie  mieszkańców.

Wjazd tylko za zezwoleniem

Zakaz wjazdu części pojazdów na ulice Śródmiejską i Złotą oraz likwidacja miejsc parkingowych oznaczają nowe przepisy. Dostawy towarów do znajdujących się tam sklepów, restauracji i firm będą mogły odbywać się tylko w godzinach: 6:00-10:00 i 18:00-19:00. Ograniczenia nie będą dotyczyły pojazdów uprzywilejowanych, a mieszkańcy, żeby dostać się do swoich posesji będą potrzebowali specjalnego zezwolenia. - W tych godzinach będą mogły wjeżdżać pojazdy uprzywilejowane, straży, policji i rowerzyści. Jeśli chodzi o mieszkańców, konkretnie z ul. Złotej, gdzie są bramy wjazdowe, mieszkańcy będą musieli uzyskać zezwolenie (na wjazd - przyp. redakcji) od Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji - mówi Artur Kijewski, wiceprezydent Kalisza.

Z obu ulic zniknie łącznie 40 miejsc parkingowych. W zamian pojawił się nowy parking przy ulicy Stawiszyńskiej, naprzeciwko kościoła Jezuitów.  

AW, mik, fot. autor