Chleb na płocie wzbudził podejrzenia sąsiadki. Ujawniła rodzinną tragedię
Matka zmarła, a niepełnosprawny syn nie był w stanie wezwać pomocy. Nie wiadomo jak długo ta dramatyczna sytuacja by trwała, gdyby nie sąsiadka, która podejrzewała, że mogło stać się coś złego. Jej uwagę zwróciło zawieszone na płocie pieczywo, którego nikt nie odbierał. Gdzie w tym wszystkim była pomoc społeczna?
11.04.2022 14:10
3