Pratt & Whitney to jeden z największych zakładów pracy w całym regionie. Obecnie zatrudnia on 1500 osób, a kolejne setki są zatrudnione w firmach podwykonawczych. PW w Kaliszu to rozwijająca się cała sieć branży lotniczej, której klientem są nie tylko światowe firmy cywilne, ale i polskie wojsko.
Firma zajmuje się produkcją części do silników lotniczych. W tej branży konieczna jest wysoka precyzja, dochodząca do pojedynczych mikrometrów. Zaawansowane procesy produkcji kół zębatych, wałów, łożysk nie będzie możliwa, jeśli w sąsiedztwie przejeżdżać będą szybkie pociągi. O sprawie informują nas zaniepokojeni pracownicy spółki.
Firma interweniuje w CPK. Kierownictwo ostrzega, że jeśli po sąsiedzku przebiegać będzie kolejowy bypass, to specjalistyczna produkcja może nie być tu już możliwa. To zagrożenie jest na tyle realne, że Pratt może się w Kaliszu po prostu zamknąć- informuje nas jeden z pracowników.
Zarząd Pratt & Whitney przedstawił swoje stanowisko Centralnemu Portowi Komunikacyjnemu. Jego obecne władze planują wybudować w Kaliszu bypass, tj. obwodnicę kolejową, która pozwoli najszybszym pociągom ominąć Kalisz, by zrealizować ideę „Polski w 100 minut” z korzyścią dla Poznania czy Warszawy, ale z degradacją kaliskiego przemysłu i rozbiciem miasta na dwie części.
"PW" produkuje skomplikowane i zaawansowane technologicznie silniki lotnicze. Nie będzie można tego robić, jeśli po sąsiedzku z prędkością ponad 300 km/h przejeżdżać będą pociągi. Fot. FB/ Pratt & Whitney
Obwodnica kolejowa ma być budowana w ciągu ulicy Elektrycznej czyli tuż obok zakładów „Pratta”. To poważna ingerencja w strukturę miasta. Konieczne będą wyburzenia domów wzdłuż tej ulicy. A od pokoleń mieszkają tam pracownicy WSK Kalisz, zakładu energetycznego na Piwonicach, sama ulica Elektryczna jest ważną drogą dojazdową do wielu zakładów pracy, które rozwijają się w tej części miasta.
To jest jakiś koszmar! Poprzednio, wariant W9 był przynajmniej konsultowany z mieszkańcami. Były spotkania, można było się wypowiedzieć, wszystko było przejrzyste. Udało się dojść do zgody, a teraz wszystko przewrócone do góry nogami. Nikt ze spółki CPK z nami nie rozmawia, mają w nosie ludzi. Jak tak ma wyglądać ta szybka kolej, budowana naszą krzywdą, to niech sobie wezmą te całe KDP do siebie pod dom w Warszawie- mówi nam jedna z mieszkanek ulicy Elektrycznej.
.png)
CPK z nikim tego nie konsultowało, spółka nie przedstawia oficjalnych decyzji i wyliczeń, ale to tędy planuje budowę obwodnicy kolejowej w postaci estakady lub tunelu
Mieszkańcy piszą do CPK, proszą też władze Kalisza o interwencję.
Od samego początku, od kiedy tylko powstał pomysł bypassa, w wielu rozmowach i oficjalnych korespondencjach w imieniu mieszkańców i całego miasta wyrażam sprzeciw wobec budowy obwodnicy kolejowej Kalisza. Nie zgadzamy się na taką ingerencję w tereny naszego miasta. Wierzę w siłę naszego głosu, głosu mieszkańców, liczę na pomoc lokalnych polityków. Nie możemy dać się mamić tym, ile pociągów w Kaliszu się zatrzyma czy nie zatrzyma, bo rozkład jazdy można zmienić bardzo szybko. Musimy się skupić na tym, którędy te pociągi pojadą, bo to będą nieodwracalne zmiany struktury miasta i to mieszkańcy muszą mieć na to największy wpływ, nie panowie w garniturach z Warszawy – mówi nam Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza.
Jeszcze kilka tygodni temu Maciej Lasek, szef CPK upierał się, że spółka zrobi swoje, niezależnie od głosu mieszkańców.
Nie jest planowana rezygnacja z kolejowej obwodnicy Kalisza. Należy dodać, że rozwiązanie W9 w okolicach Kalisza wiązało się z ograniczeniem prędkości do 100 km/h, co dla najszybszych pociągów stanowiło istotne wąskie gardło – pisze Maciej Lasek w odpowiedź na interpelację posłanki Barbary Oliwieckiej.
Czy głos tak dużej spółki z kapitałem zagranicznym jak Pratt & Whitney będzie na tyle silny, by wpłynąć na decyzje, które zapadają w gabinetach CPK? Będziemy o tym informować.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze