kurier

W dzisiejszych czasach, kiedy koszty transportu rosną, a konkurencja na rynku staje się coraz bardziej zacięta, efektywne zarządzanie kosztami logistycznymi staje się kluczowym elementem sukcesu każdej firmy. Jak wybrać odpowiedniego kuriera, aby nie tylko zaspokoić potrzeby klientów, ale także zaoszczędzić na wydatkach? W tym artykule przyjrzymy się różnym aspektom wyboru kuriera oraz podpowiemy, jak skutecznie zarządzać kosztami logistycznymi w Twojej firmie.

Z pracą i z prawem jazdy pożegnał się 24-letni kurier, obywatel Ukrainy, który został zatrzymany przez kaliską drogówkę. Młody mężczyzna wydmuchał „niezły wynik”.

Kaliscy kryminalni zatrzymali mężczyznę, który okradał firmę kurierską, w której był zatrudniony. Jego łupem padły wysokiej klasy telefony komórkowe. Pokrzywdzona firma oszacowały straty na 12 tysięcy złotych.

Zaskakująca sytuacja w jednej z kaliskich firm kurierskich. 27-letni pracownik przywłaszczył sobie pieniądze pobrane za przesyłkę, a w celu zatarcia śladów… podrobił paczkę i zwrócił do magazynu jako nieodebraną. Sprawa wyszła na jaw, gdy do firmy zgłosił się czekający na gotówkę nadawca przesyłki.

Kompletnie pijany wsiadł za kierownicę i jak gdyby nigdy nic rozwoził przesyłki. W miniony wtorek 23-latek z powiatu kaliskiego spowodował kolizję na ul. Łódzkiej. Wtedy okazało się, że to... kurier.

Zamiast doręczyć przesyłki klientom – przywłaszczył je i sprzedał, a uzyskane w ten sposób pieniądze przegrał na automatach. W ręce policji wpadł 23-letni mieszkaniec Kalisza, który zaledwie dwa tygodnie przed tym zdarzeniem zatrudnił się jako kurier.

O kradzież ponad 20 przesyłek kurierskich podejrzany jest 31-letni mieszkaniec Kalisza. Mężczyzna kurierem był od niedawna. Procederu dopuścił się w przeciągu niespełna miesiąca. 

Telefon komórkowy o wartości 3 tysięcy złotych wyciągnął z paczki nieuczciwy kurier i zastąpił go innym przedmiotem. Sądził, że w ten sposób obciąży dostawcę.

Do niedawna po Kaliszu grasował fałszywy kurier, który za opłatą pozostawiał w sklepach paczki przeznaczone rzekomo dla szefa. Tym razem oszust przyszedł z reklamówką. Pobrał za nią 300 zł. A w środku zostawił…