Gdyby nie czujność przypadkowego klienta poczty, 83-letnia kaliszanka wysłałaby oszustowi oszczędności całego życia. Przestępca podał się przez telefon za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji i polecił jej dokonanie przelewu wszystkich posiadanych pieniędzy. Ta absurdalna historia wzbudziła podejrzenia stojącego przy okienku 40-latka, który powstrzymał staruszkę i osobiście zawiózł ją na komendę.