Przywiązał psa do słupa i obok zostawił zafoliowaną karteczkę z napisem: DO ZABRANIA. Czworonoga znalazła przypadkowa osoba, która akurat tędy szła. Pies trafił do schroniska, a policja zaczęła szukać jego właściciela. Dzięki monitoringowi sprawcę udało się namierzyć. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.