Ślubna gorączka
Choć słowo lipiec nie zawiera literki ,,r’’ to i tak jest to jeden z ulubionych miesięcy nowożeńców. Środek sezonu ślubnego to gorący okres także dla firm zajmujących się organizacją przyjęć. Zwłaszcza, że państwo młodzi nie ograniczają się już do wyboru menu czy przybrania stołów. Wesele w stylu Jamesa Bonda czy teledyski ślubne kręcone nad morzem, czy w górach nikogo dziś nie dziwią.
11.07.2014 14:47