Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ślubna gorączka

Choć słowo lipiec nie zawiera literki ,,r’’ to i tak jest to jeden z ulubionych miesięcy nowożeńców. Środek sezonu ślubnego to gorący okres także dla firm zajmujących się organizacją przyjęć. Zwłaszcza, że państwo młodzi nie ograniczają się już do wyboru menu czy przybrania stołów. Wesele w stylu Jamesa Bonda czy teledyski ślubne kręcone nad morzem, czy w górach nikogo dziś nie dziwią.  
Ślubna gorączka

Kiedy spotykamy tę właściwą osobę, której planujemy powiedzieć sakramentalne ,,tak’’, wydaje się, że najtrudniejsze za nami. Nic bardziej mylnego, bo dziś zorganizowanie wymarzonego ślubu i wesela to prawdziwe przedsięwzięcie. Najlepiej zacząć je planować rok, nawet dwa lata wcześniej.- Z tym wyprzedzeniem to tak naprawdę chodzi o to żeby pogodzić salę, kościół, zespół, filmowca. Wiadomo, że trzeba znaleźć jakiś wspólny termin, żeby pasował wszystkim. Także rok, dwa lata wcześniej da się wszystko zorganizować, później mogą być z tym problemy – mówi Piotr Witczak, który pracuje jako kierownik sali i konsultant ślubny.

Jeśli już zarezerwujemy kościół, salę, orkiestrę lub dj-a pozostaje wybór zaproszeń, menu czy motywu przewodniego. Bo dziś nie ma rzeczy, których nie da się zorganizować. Wiele pomysłów młodzi czerpią zza granicy. Potwierdza to Piotr Witczak- Rzeczywiście przychodzą trendy zza granicy. Przykładem są serwisy talerzowe, stoły szwedzkie, angielskie wesela. Ale z doświadczenia wiem, że szaleć można w trakcie wesela, początek musi być typowo polski, czyli suto zastawione stoły.

Ale przecież w ślubie i weselu najważniejsze nie są stoły, a nowożeńcy. I tu kolejne wybory. No właśnie stroje z filmu czy może stonowana klasyka?

-W ostatnich czasach dziewczyny zdecydowanie są bardziej zachowawcze i trzymają się kanonów ślubnych. Lata wstecz za to robiłyśmy sukienki i czerwone, i miętowe, i w kratę, to były szaleństwa. Dziś panny młode chcą wyglądać elegancko i skromnie– mówi Elżbieta Dominiak, właścicielka salonu  ślubnego.

Tak jak klasyka króluje w stroju tak i w makijażu. Panny Młode chcą tego dnia wyglądać pięknie. By tak było skórę najlepiej przygotować już miesiąc wcześniej.- Zabiegi złuszczające, nawilżające, odżywcze to najlepiej robić już miesiąc wcześniej żeby skórę przygotować pod makijaż. Ostatni zabieg za to powinna wykonać dwa, trzy dni przed ceremonią żeby skóra doszła do siebie– tłumaczy Marlena Szmaja, właścicielka salonu kosmetycznego.

Przed ceremonią warto także odwiedzić fryzjera i wizażystkę na wykonanie próbnych fryzur makijażu. A z tego drugiego korzystają także panowie.- Panowie wykonują makijaż ślubny. Jest to bardziej makijaż pod fotografię, ale jak najbardziej panowie  coraz częściej przychodzą do nas, bo chcą dobrze wyglądać na fotografii i w dzień swojego ślubu.- dodaje  Marlena Szmaja

A zadbać trzeba nie tylko o głowę.- Panna młoda powinna mieć ładne paznokcie, ponieważ obrączkę zakłada się właśnie na rękę. Tym bardziej, że na zdjęciach także ładniej wygląda zadbana ręka. Jeśli chodzi o trendy to do łask wracają długie paznokcie, owalne lub w szpic– mówi specjalistka ds.paznokci Olena Piotrowska.

Przygotowanie ślubu i wesela może być więc bardzo skomplikowanym przedsięwzięciem. Ale ci, którzy mają go za sobą przyznają, że warto, bo to jeden z najważniejszych dni w życiu. I choć ,,kiedyś było inaczej’’ to zawsze dla młodych to wielkie przeżycie.

Katarzyna Krzywda, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 21°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama