Od piątkowego popołudnia do soboty, trasę wiodącą przez Kalisz pokonało około 10 konwojów. W każdym z nich znajdowało się po kilka wozów opancerzonych, w których zasiadali amerykańscy żołnierze w ciemnych okularach i maskach na twarzy.
Pełne umundurowanie i wojskowe pojazdy bynajmniej nie tworzyły bariery pomiędzy żołnierzami a mieszkańcami naszego regionu. – To oni pierwsi zaczynali machać do dzieci, bez przerwy salutowali do przechodniów – mówi jeden z mieszkańców ul. Łódzkiej. Konwoje w towarzystwie Żandarmerii Wojskowej i policji przejechały przez krajową "12", potem ul. Łódzką i Stawiszyńską, zmierzając w kierunku Konina. W przygotowaniach do ćwiczeń wojskowych NATO pod kryptonimem „Anakonda” pomaga również kaliska policja, która pomaga w płynnym przejeździe transportów.
W ćwiczeniach, które odbędą się od 7 do 17 czerwca weźmie udział rekordowa liczba co najmniej 31 tysięcy żołnierzy. Połowę z nich będą stanowili Amerykanie, ale udział zapowiedzieli także przedstawiciele 22 sojuszniczych armii. Celem manewrów jest zademonstrowanie możliwości obronnych wojsk sojuszniczych, które mają odstraszać przeciwnika, a także prezentacja umiejętności współdziałania wojsk z różnych krajów.
Ćwiczenia zostaną przeprowadzone na siedmiu poligonach. Wśród najbardziej spektakularnych epizodów znajdzie się desant w Toruniu. Tamtejszy most imienia Elżbiety Zawackiej będzie odbijany 7 czerwca przez 2 tysiące spadochroniarzy z Polski, USA i Wielkiej Brytanii.
ESA, MG, fot. czytelnik portalu, wideo: czytelnik portalu Marcin
Napisz komentarz
Komentarze