Podopieczni Sławomira Suchomskiego zakończyli zmagania w sezonie 2015/2016 na ósmej lokacie. To przyzwoity wynik, aczkolwiek wobec reformy trzecioligowych rozgrywek (z ośmiu grup powstaną cztery) może okazać się niewystarczające, by pozostać na tym szczeblu. Utrzymanie zapewniło sobie bowiem siedem czołowych zespołów. Ósmy może do nich dołączyć, pod warunkiem, że mistrz ligi - Warta Poznań - pomyślnie przebrnie przez baraże o awans na drugi front. - Trzymamy kciuki za Wartę. Myślę, że zespół ten jest w stanie przejść przez baraże. Jestem optymistą - mówi nam szkoleniowiec "trójkolorowych".
Pierwszy mecz barażowy pomiędzy Wartą a Garbarnią Kraków (mistrz grupy małopolsko-śląskiej) rozegrany został w sobotę w stolicy Małopolski. Poznaniacy dwukrotnie doprowadzali w tym pojedynku do remisu, ale w końcówce stracili gola i ostatecznie przegrali 2:3. Mając na uwadze dwumecz nie jest to zły wynik, bo w rewanżu w Poznaniu gospodarzom może wystarczyć jednobramkowe zwycięstwo. Potyczkę, która odbędzie się w popularnym "Ogródku", pilnie śledzić będą kaliszanie. - Jeżeli się utrzymamy, to jestem przekonany, że w przyszłym sezonie będziemy w stanie namieszać w trzeciej lidze i to bardzo ostro - deklaruje trener Suchomski.
Rewanżowa rywalizacja Warty z Garbarnią odbędzie się w najbliższą środę o godzinie 17:00 na boisku przy Drodze Dębińskiej w Poznaniu.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze