Dziś na niebie było sporo słońca, temperatura sięgała 30 stopni powyżej zera, ale z pewnością nikt nie narzekał. W końcu mamy lato. W najbliższych dniach upał może jednak stać się nie do zniesienia. Synoptycy przewidują, że w weekend na termometrach zobaczymy nawet do 35 stopni Celsjusza. – Lubię, jak jest ciepło, ale to już temperatura nie dla mnie – mówi nam starszy kaliszanin. – Ja mam wysokie ciśnienie, więc 35 stopni to dla mnie za dużo – dodaje jedna z mieszkanek miasta. – Dla mnie dzisiaj była optymalna temperatura, ale jak będzie jeszcze cieplej, to uciekamy z rodziną nad wodę – kwituje Agnieszka.
A każdy na te upalne dni ma swoje sposoby na ochłodę. – Wentylatory, przyciemnione okna w domu i ewentualnie cień na działce – wymienia Krystyna. - Upały są bardzo przyjemne, ale w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Musimy to jakość znieść. Lato w Polsce jest krótkie, więc korzystajmy z tego słońca, bo nam brakuje witaminy D3 i każde słońce jest dla nas zbawienne. Natomiast myślmy o tym, żeby nasze serce wytrzymało –mówi dr Anna Zięba, lekarz medycyny rodzinnej.
Lekarze przypominają, że wychodzenie na słońce, zwłaszcza dla osób starszych jest bardzo niebezpieczne. Należy pamiętać, żeby nie wychodzić na dwór od godziny 11.00 do 15.00, a jeżeli jest to konieczne - zawsze w nakryciu głowy i z butelką wody w ręku. Natomiast osoby, które mają problemy z układem krążenia nie powinny w upalne dni wychodzić w ogóle. - W czasie upału wydzielamy bardzo dużo potu. Z potem wydzielamy również elektrolity, które potrzebne są naszemu organizmowi do funkcjonowania. Wydzielany jest potas, sód, chlorki i brakujące elektrolity powodują kołatania serca, mogą powodować omdlenia, a nawet zatrzymanie akcji serca – przestrzega dr Anna Zięba.
Należy zadbać również o najmłodszych, zabezpieczając ich kremami z filtrem i chowając w cieniu. W przypływie gorąca nie zapomnijmy również o tym, żeby nie zostawiać w rozgrzanym samochodzie dzieci i zwierząt, a kiedy jesteśmy świadkami takiego zdarzenia powinniśmy natychmiast zawiadomić policję.
ESA, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze