Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wzrasta zainteresowanie bronią palną

Z roku na rok wzrasta zainteresowanie bronią palną. W pierwszym półroczu tego roku w całej Wielkopolsce złożono 250 wniosków o otrzymanie zezwolenia. Dokument posiada w sumie kilka tysięcy osób. Chociaż jego otrzymanie nie jest najprostsze. Podobnie jak kupienie legalnie takiej broni. Oprócz zezwolenia trzeba być członkiem związku łowieckiego lub strzelectwa sportowego.
Wzrasta zainteresowanie bronią palną

Większość małych chłopców marzy, by mieć broń. Niektórzy z tych marzeń nie wyrastają nigdy. Jak mówi Bogumiła Porowska, właścicielka sieci koncesjonowanych sklepów sprzedających broń, kiedyś mieli oni okazję zetknąć się nią w wojsku. Kiedy to przestało być obowiązkowe zaczęło rosnąć zainteresowanie organizacjami i stowarzyszeniami, które umożliwiają kontakt z bronią.  - To jest pasja, to jest hobby, to jest sport i to bardzo fajny sport – mówi Bogumiła Porowska, właścicielka sieci sklepów Colt. - Poza tym, czym więcej ludzi strzela sportowo, tym więcej ludzi zna obsługę brani, a to jest ważne. W pewnym momencie każdy chłopak chce umieć posługiwać się bronią. Kiedyś zapewniało to wojsko, a taka umiejętność przydaje się w razie obronności. Lub kiedy panowie chcą dostać się do wojska to już znają obsługę broni.

Rywalizacja i adrenalina

Aleksander Bella, członek Okręgowego Związku Łowieckiego w Kaliszu, dodaje, że strzelanie to także doskonalenie cierpliwości i precyzji. Umiejętności zdobywane na treningach wykorzystuje  przede wszystkim na zawodach sportowych i w pracy myśliwego, ale często przydają się w życiu codziennym. – Strzelam sportowo, ale jestem też czynnym myśliwym. Strzelanie to rywalizacja. Na pewno jest to fascynacja i każdy dąży do perfekcji w osiąganiu jakiś wyników. Na strzelnicy można doskonalić swoje umiejętności strzeleckie i tym samym dobrze wypadać w zawodach, których w Polsce nie brakuje. I oczywiście konkurować z kolegami – mówi Aleksander Bella.

Szkolenie to podstawa

Żeby uczestniczyć w zawodach trzeba być członkiem związku łowieckiego lub strzeleckiego. Przynależność do tych dwóch organizacji otwiera drogę do ubiegania się o broń. Marek Przybylski, łowczy okręgowy w Kaliszu tłumaczy, że zanim dostanie się dokument trzeba przejść szkolenie. Nauka to nie tylko obsługa broni, ale przede wszystkim, w przypadku członków związku łowieckiego, zasad obowiązujących myśliwych, których zadaniem jest dbanie o gospodarkę łowiecką, a nie zabijanie. - Żeby broń posiadać to taka osoba musi nauczyć się nią posługiwać. To nie może być ktoś wzięty z ulicy – mówi Marek Przybylski, przewodniczący Związku Okręgowego PZŁ w Kaliszu. - Przeprowadza się szkolenie dla adepta myślistwa, mówi i pokazuje, jak broń trzymać. Taka o dużym kalibrze, źle obsługiwana, potrafi też wyrządzić krzywdę.

Trudno otrzymać, łatwo stracić

Droga do zdobycia broni nie jest najłatwiejsza . Okazuje się, że Polska jest krajem, w którym przepisy są jednymi z najostrzejszych w Europie. Trzeba mieć ukończone 21 lat i być za pan brat z prawem . – Musi to być osoba niekarana, osoba, która nie leczy się psychiatrycznie. Musi przejść odpowiednie testy z wiedzy teoretycznej i praktycznej. Po zadaniu tych egzaminów komendant decyduje, czy taka osoba otrzyma pozwolenie na broń - wyjaśnia sierż. sztab. Anna Jaworska – Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.  

W 2015 roku do Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu wpłynęły 834 wnioski. Zezwoleń wydano 860. Do końca kwietnia tego roku takich podań Wielkopolanie złożyli już 349. 252 zostały rozpatrzone pozytywnie.

Taki papierek umożliwia zakup broni w sklepie, dodaje Bogumiła Porowska. – W przypadku naszego sklepu muszą to być osoby, które mają ukończone 18 lat. Sprzedajemy broń tylko po okazaniu zezwolenia i dowodu osobistego. Także w przypadku broni, którą można mieć bez zezwolenia wymagamy okazania dowodu. Wypisujemy rachunki i imienny certyfikat, że broń jest bez zezwolenia, a jej moc jest mniejsza niż 17 dżuli. Dzięki temu mamy to zawsze lekko pod kontrolą - wyjaśnia.  

Większość klientów znana jest sprzedawcom. Jeśli pojawia się ktoś nowy i zainteresowany kupnem, a nie ma pozwolenia, osoby w sklepie próbują wypytać, w jakim celu chce nabyć broń. Bez zezwolenia można  kupić broń pneumatyczną  czy repliki broni. Na terenie Wielkopolski jest ponad 37 tysięcy sztuk zarejestrowanej broni.

AW, zdjęcia autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 22°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama