Maciej Klósak (na zdj.), ostrowski samorządowiec i wykładowca, Agata Kosmalska, redaktor naczelna pisma "Dookoła świata” i Dariusz Skonieczko z warszawskiego Muzeum Etnograficznego według planu w Kamerunie wylądowali pięć minut przed nadejściem Nowego Roku. Chcą odtworzyć trasę, jaką kaliski odkrywca przebył z dwoma naukowcami, z Klemensem Tomczekiem i Leopoldem Janikowskim.
Zaczną od okolic Limbe, dotrą do stolicy Kamerunu Jaunde, nad Jezioro Słoniowe i oczywiście do Mondoleh, gdzie Szolc-Rogoziński założył polską kolonię.
- Zdobędziemy, tak jak to zrobił Szolc-Rogoziński, wulkan Kamerun, 4-tysiącznik, czyli najwyższy szczyt w tej okolicy Afryki. Również będziemy na wyspie Bioko – mówi Maciej Klósak, kierownik wyprawy do Kamerunu.
Odwiedzą również stolicę Gabonu, gdzie pracuje jedna z misji katolickich. Przekażą także dary jednemu z sierocińców prowadzonych przez duchownego Polaka.
- Zabieramy to wszystko, co trzeba, zaczynając od żółtej książeczki ze szczepieniami, których było kilkanaście i cała apteczkę leków. Region jest bowiem mocno malaryczny – dodaje Maciej Klósak.
Wyprawa potrwa 3 tygodnie i powstanie o niej film dokumentalny. Agata Kosmalska o podróży i postaci Szolca-Rogozińskiego zamierza napisać książkę. Koszty ekspedycji w dużej mierze pokrywają sami podróżnicy.
Agnieszka Gierz, fot. autor, arch. prywatne Macieja Klósaka
Napisz komentarz
Komentarze