Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Czterech uczniów w pierwszej klasie. Pustki w kaliskich szkołach

Zaledwie 4 uczniów będzie liczyć pierwsza klasa w szkole w Szczypiornie. Będzie to najmniejszy oddział w mieście. Jednego ucznia więcej będzie miała szkoła w Sulisławicach. Najwięcej pierwszaków przyjmie Szkoła Podstawowa nr 8. Tam naukę rozpocznie 34 maluchów. W sumie w całym mieście, we wrześniu, pierwszy dzwonek zabrzmi dla 345 uczniów - to o 60% mniej niż w roku ubiegłym. Opustoszałe pierwsze klasy to efekt zniesienia przez PiS obowiązku szkolnego dla 6-latków.
Czterech uczniów w pierwszej klasie. Pustki w kaliskich szkołach

W ubiegłym roku przygodę z edukację w pierwszych klasach kaliskich szkół rozpoczęło 1422 uczniów. W bieżącym czeka to grupę 345 maluchów.  - Przez ostatnie dwa lata 6-latki były zmuszone pójść do szkoły. W tej chwili nie są – wyjaśnia Krzysztof Jurek, zastępca naczelnika Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Kaliszu. - One pozostały w przedszkolach, a te 7-latki, które dziś powinny być pierwszoklasistami, teraz zaczną drugą klasę.  Dzieci zwyczajnie nie ma.

W pierwszych klasach powiało pustkami.  Z 65 zeszłorocznych oddziałów we wszystkich kaliskich placówkach, w tym roku utworzono zaledwie 23. Najmniejszy w Szczypiornie. Tam naukę rozpocznie jedynie czterech uczniów. O jednego więcej będzie miała Szkoła Podstawowa nr 23 w Sulisławicach. Dla porównania:  ubiegłym roku naukę do pierwszej z tych placówek przyjęto 19 uczniów, a w Sulisławicach 21. W tym momencie najwięcej pierwszaków będzie w Szkole Podstawowej nr 8. Tam 34 pierwszoklasistów będzie uczyć się w dwóch oddziałach.

Zwolnień nauczycieli nie będzie

W ubiegłym roku placówką, która miała najwięcej pierwszaków była "17".  Naukę 1 września 2015 rozpoczęło w jej murach 185 małych kaliszan. W tym o ponad 150 mniej. Różnica jest ogromna. Spadek liczby uczniów oznacza też niej nauczycieli. Magistrat zapewnia, że żaden z zatrudnionych na etacie pedagogów nie stracił pracy. - Lata, kiedy 6-latki szły do pierwszej klasy spowodowały zwiększenie zatrudnienia w niektórych oddziałach – dodaje Krzysztof Jurek. – W większości nauczyciele byli zatrudniani na czas określony i teraz nie przedłużono z nimi umowy, ale nie został zwolniony żaden z nauczycieli pracujących na stałe. Tak więc udało się, że w Kaliszu nie było redukcji etatów. Kilkunastu nauczycielom, już nie mówię tylko o tych uczących w klasach pierwszych, zostało ograniczone zatrudnienie i do pełnego etatu brakuje im po kilka godzin, ale cały czas pracujemy żeby je dopełnić.

Na tym rewolucji w szkolnictwie nie koniec. Ministerstwo Edukacji zapowiada likwidację gimnazjów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z deklaracjami resortu ich wygaszanie zacznie się już we wrześniu przyszłego roku.

AW, zdjęcia autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 23°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama