Miło jest poleniuchować, a jeszcze milej w trakcie wylegiwania się posłuchać muzyki na żywo. Z tego co wiemy, jeszcze nie oferuje tego żadna sala koncertowa, ale Kaliska Inicjatywa Miejska po raz kolejny zaproponowała uczestnictwo w wydarzeniu w pozycji horyzontalnej. Pozycja nieobowiązkowa, ale część słuchaczy z tej propozycji skwapliwie skorzystała.
Dla zgromadzonej w parku publiczności grał kwintet dęciaków z Free Brass Band Marka Kubery, a dźwięki miłe dla ucha, bo przebojowe, klasyczne i musicalowe, podobały się całym, wielopokoleniowym rodzinom.
Po godzinnym koncercie zabawianiem, zwłaszcza młodszej części widowni, zajął się Tomasz Wasiak. Kaliska Inicjatywa Miejska od dawna przypomina, że tradycyjne czytanie bajek, na które rodzicom często brakuje czasu, jest bardzo atrakcyjną formą spędzania czasu, nawet dla dzieci wzrastających w obliczu hegemonii telewizyjnego obrazu. Bajkoczytanie Wasiaka ma oczywiście wiele dodatkowych atutów: aktorskie zdolności, zabawny kostium i – co najważniejsze – otwartość na interakcję ze sluchaczami-widzami, czyli umiejętność odpowiadania na lawinę dodatkowych, pozaliterackich pytań.
W ostatniej części poleniuchować mogli już tylko rodzice, bowiem Natalia Zawartka-Ignaszak, wraz ze swymi clownami z Uciechowa, porwała wszystkie dzieci do wspólnych, kreacyjnych zabaw w ramach Akademii Talentów. Najpierw było tworzenie instrumentów, bębnów i grzechotek, z pudełek, puszek, wiaderek i wielu innych - zdawałoby się zbędnych w domu - elementów, a potem - wspólny „perkusyjny koncert”. Ostatnią atrakcją spotkania na trawie były cyrkowe warsztaty, a zatem każdy z ich uczestników mógł spróbować żonglerki, kręcenia talerzy czy chodzenia na szczudłach.
W ramach „Kultury na trawie” w jednej z parkowych alejek można było obejrzeć wystawę „Projekt Kaliszak” – pokłosie fotograficznego projektu Niki Świtalskiej, która w nieco happeningowym stylu cztery lata temu otworzyła plenerowe atelier przy Baszcie Dorotka i namówiła przechodniów do zrobienia sobie indywidualnych lub grupowych portretów.
Tego lata Kaliska Inicjatywa Miejska zaproponowała trzy spotkania, z czego dwa odbyły się w Parku Miejskim na trawie, a jedno pod szyldem „Kultury na podwórkach” było próbą ożywienia miejsca codziennych zabaw dzieci poprzez „wpuszczenie” barw, dźwięków i dobrej energii w przestrzeń podwórka zamkniętego ścianami kamienic.
Robert Kuciński, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze