Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zapomnieli o niepowodzeniach

Zadyszka KKS-u trwała przez trzy ligowe mecze. Dwa kolejne zwycięstwa poprawiły nastroje w kaliskim zespole i pozwoliły zapomnieć o ostatnich niepowodzeniach. - Cały czas konsekwentnie pracujemy i realizujemy to, co sobie założyliśmy - twierdzi trener Piotr Morawski.
Zapomnieli o niepowodzeniach

Tegoroczne lato KKS zaczął od udanej pucharowej przygody, ale w lidze nie zachwycał. Wprawdzie wygrał na inaugurację w Lęborku, jednak potem przegrał trzy kolejne mecze i nad szatnią zespołu zapaliła się alarmowa lampka. Na szczęście szybko ona zgasła, bo najpierw "trójkolorowi" przywieźli komplet punktów ze Środy Wielkopolskiej, a tydzień później przełamali się na stadionie przy Wale Matejki, pokonując pewnie Vinetę Wolin. To uspokoiło kibiców, jak i samych zawodników. - W Środzie Wlkp. pokazaliśmy, że mamy charakter, potrafimy walczyć i podnosimy się nawet wtedy, gdy przez większość meczu gramy w dziesiątkę - zauważa napastnik Rafał Jankowski. - Zwycięstwo z Wolinem było bardzo ważne, bo chcieliśmy się odbuować na własnym stadione po klęsce sprzed ponad dwóch tygodni (1:5 z Elaną Toruń - przyp. red.). To nam się w pełni udało - dodaje.

Przez wiele tygodni bolączką KKS-u był brak skuteczności. W serii przegranych spotkań zdołał zdobyć zaledwie jednego gola. W parze z błędami w defensywie skutkowało to stratą punktów. Te niedogodności w grze nie stanowiły w sobotę już większej przeszkody, co, zdaniem trenera Piotra Morawskiego, jest efektem konsekwentnej pracy na treningach. - Cały czas pracujemy i chcemy realizować to, co sobie zakładamy. Mamy jeszcze kilka mankamentów do poprawy, ale przede wszystkim cieszą punkty. Nad stylem zawsze jeszcze można popracować - uważa szkoleniowiec.

Jaki jest obecny styl KKS-u? - Chcemy grać tak, żeby zdobywać punkty. To zależy też od tego, z kim gramy. Z jednym rywalem warto podejść wyżej, z innym z kolei lepiej zacząć trochę z niższej pozycji. Jest to uzależnione nie tylko od przeciwnika, ale też od naszych możliwości kadrowych w danym momencie - odpowiada trener Morawski.

O kolejną zdobycz kaliski team powalczy w niedzielę w Szczecinie z rezerwami Pogoni.

Michał Sobczak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: -1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 16 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Ha ha HalskiTreść komentarza: Darmowe? Chyba w parku miejskim, albo pod mostem na Warszawskiej...Data dodania komentarza: 22.11.2024, 20:22Źródło komentarza: Tego jeszcze u nas nie było DARMOWE SPOTKANIE W KALISZUAutor komentarza: kkkkTreść komentarza: Bloki wybudowane przez KSM w Kaliszu w latach siedemdziesiątych miały taki wynalazek. Od środka klamka a na zewnątrz tylko gałka do zatrzaśnięcia drzwi za sobą przy wyjściu z mieszkania. Córka sąsiadów często zatrzaskiwała drzwi i przychodziła do mieszkania moich rodziców by przez balkon który był obok wejść do swojego domu.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:29Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: 15 minut temu komentarz miał jedną zieloną i jedną czerwoną łapkę,"życie" gratuluję inwencji oraz oszustwa!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:26Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: klaTreść komentarza: Skoro policja stwierdziła,że wszystko jest w porządku to rozpatrywanie zdarzenia pod kątem wyjścia matki i pozostawienia samego malucha jest bezcelowe.Mogła wyjść z mieszkania aby list od listonosza odebrać,posprzątać klatkę schodową na swojej kondygnacji,oddać sąsiadce pożyczony cukier,a nawet nagły przeciąg mógł drzwi zatrzasnąć.Błędem jest stosowanie przy małym dziecku zatrzaskowego zamka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:00Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama