Patryk Biskup ma zaledwie 18 lat i w Rio zadebiutował w igrzyskach. Start na 100 m grzbietem traktował priorytetowo, bo to jego koronna konkurencja. Do Brazylii przyjechał z drugim tegorocznym wynikiem na świecie. Medalowe aspiracje ujawnił już podczas wyścigu eliminacyjnego, wygrywając go w świetnym stylu i uzyskując najlepszy czas spośród zawodników, którzy awansowali do finału (1:05.00). To stawiało go w roli faworyta do podium.
Decydujący o podziale krążków start pływak KSN Start Kalisz rozpoczął spokojnie i po przepłynięciu całej długości basenu plasował się na czwartej pozycji. Na ostatniej „pięćdziesiątce” przyspieszył, ale to samo uczynili też jego rywale, którzy okazali się bardzo mocni. Triumfował, trochę niespodziewanie, Węgier Tamas Toth (1:04.30). Tuż za nim do mety dopłynął Chińczyk Liu Xiaobing (1:04.46), a do czołowej trójki wskoczył jeszcze Australijczyk Brenden Hall (1:04.67). Dopiero czwarty był najszybszy w tym roku Brytyjczyk James Crisp (1:05.01), a ostatecznie na bardzo dobrej piątej lokacie wyścig ukończył Patryk Biskup (1:05.10).
Dla podopiecznego Macieja Siemianowskiego był to ostatni występ podczas olimpijskich zmagań w Rio, zdecydowanie najlepszy spośród wszystkich czterech. Kaliszanin rywalizował w grupie S9, czyli zawodników z dysfunkcją kończyn dolnych.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze