Reklama
Reklama dotacje unijne dla firm
Reklama
Reklama

Pomóżcie obudzić te małe nóżki

Minął rok, odkąd 4-letnia Amelka z Krotoszyna po raz pierwszy zaczęła chodzić. Dziewczynka, która urodziła się z rozszczepem kręgosłupa, została poddana eksperymentalnej terapii, która „odczarowała” jej uśpione dotąd nóżki. Aby reszty życia nie spędziła na wózku, leczenie trzeba jednak kontynuować. Rodzice muszą zebrać określoną kwotę pieniędzy. Aby cud, który się wydarzył, mógł trwać dalej.
Pomóżcie obudzić te małe nóżki

Amelka Pastalska urodziła się rozszczepem kręgosłupa, wodogłowiem i szeregiem innych wad. - Zobaczyłam ją tylko chwilkę, dostała buziaka w czółko i poszła, walczyć o życie. Kolejnego dnia odbyła się operacja. Miałam tylko 10 minut na to, aby się z nią pożegnać. Nie na zawsze, na czas operacji. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że moja córeczka mogłaby się poddać - wspomina mama dziewczynki. 

Amelka ma dziś prawie 4 latka, ale każdego dnia walczy o lepsze życie. Wymaga stałej, intensywnej i kosztownej rehabilitacji. Rok temu Komisja Bioetyczna wyraziła zgodę na podjęcie eksperymentalnej terapii komórkami macierzystymi z galarety Whartona. - Amelka, jako pierwsza osoba z Polsce tą wadą, przeszła eksperymentalną terapię komórkami macierzystymi. Nikt nie chciał wierzyć, że to może się udać. A jednak. Amelka zaczęła chodzić w ortezach i przy balkoniku! Poprawiło się czucie i napięcie w nogach, a przede wszystkim pojawił się ruch! Jakie to wielkie szczęście, kiedy patrzy się, jak ukochane dziecko pierwszy raz samo siada, utrzymuje na rękach ciężar całego ciała – mówi Małgorzata, przyjaciółka rodziny.

Teraz, gdy dziewczynka rusza nóżkami, które przez tyle miesięcy były uśpione, wydaje się, że osiągnęła coś niemożliwego. - 8 kilogramów – to była do niedawna bariera wagi, której Amelka nie mogła przekroczyć. Teraz przybrała na wadze, sytuacja z pęcherzem moczowym uległa poprawie, a rozwój intelektualny przebiega wyjątkowo dobrze – dodaje Małgorzata. 

W lipcu Komisja Bioetyczna wydała zgodę na kolejne podania komórek. Na przeszkodzie stoją jednak pieniądze; rodzice potrzebują jeszcze ponad 30 tys. zł. - Cała kwota musi być zebrana do 27 października. W przeciwnym razie Amelka nie będzie mogła mieć podanej pierwszej iniekcji z drugiej serii – mówi Małgorzata.

Rodzice i przyjaciele Amelki liczą na ludzi dobrej woli. Wpłat można dokonywać za pośrednictwem strony internetowej fundacji siepomaga.pl – TUTAJ

MIK, fot. siepomaga.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 7°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 28 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama