Regionalna „Solidarność” Strategii Rozwoju Kalisza na najbliższe 10 lat zarzuca przede wszystkim zbyt dużą ogólnikowość. Najwięcej uwag związek ma do tej części dokumentu poświęconego sferze społecznej. Według „Solidarności” autorzy strategii zbyt powierzchownie potraktowali problem emigracji zarobkowej, szczególnie młodych wykształconych ludzi. - Miasto uważa, że aby powstrzymać ten trend należy zapewnić młodym ludziom łatwy dostęp do substancji lokalowej. Ale co z tego, jak i tak młodzi nie mają pieniędzy, żeby utrzymać te mieszkania. Sam dostęp do TBS-u jest drogi i kosztowny dla młodych ludzi, dla młodych rodzin – mówił Jan Mosiński Przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność Wielkopolska Południowa.
Inne uwagi regionalnej „Solidarności” to m.in. zwrócenie większej uwagi na bezpieczeństwo osób starszych, przemodelowanie systemu edukacji na odpowiadający rynkowi pracy czy pozyskiwanie zagranicznych inwestorów zamiast tworzenia specjalnych stref ekonomicznych. W najbliższych dniach Prezydium Związku opublikuje swoje uwagi i następnie przedstawi Prezydentowi Miasta Kalisza.
Agnieszka Gierz, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze