solidarność kalisz

Nie ma decyzji o poparciu konkretnego kandydata w wyborach na prezydenta RP – tak zakończyły się obrady Komisji Krajowej NSZZ Solidarność w Kaliszu. Wypracowanie stanowiska w tej sprawie było najważniejszym punktem dwudniowego spotkania. W zjeździe uczestniczył także Piotr Duda.    

Złożyli kwiaty przy tablicy pamiątkowej na ścianie kaliskiego Zakładu Karnego i zapalili tam znicz. W taki symboliczny sposób działacze kaliskiej "Solidarności" uczcili przypadającą dzisiaj 33. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.  

Sytuacja w oświacie jest zatrważająca – alarmuje Jan Mosiński, przewodniczący NSZZ Solidarność Wielkopolska Południowa. Według informacji krajowej sekcji związków zawodowych szkolni pedagodzy, bibliotekarze i pracownicy świetlic szkolnych nie otrzymują wynagrodzeń za prowadzenie dodatkowych zajęć. Mosiński podkreśla, że takie sytuacje mają miejsce na masową skalę, chociaż nie określa konkretnej liczby takich przypadków.

- Mamy wolną Polskę, ale nadal jest o co walczyć – tak Jan Mosiński podsumowuje 34 lata działania Solidarności. W niedzielę związkowcy uczcili rocznicę powstania związku, składając na Cmentarzu Tynieckim kwiaty na grobie ojca Stefana Dzierżka, kapelana „Solidarności”. Następnie za łaski podziękowali w trakcie mszy świętej w kościele ojców Jezuitów.

W 34. rocznicę powstania, NSZZ „Solidarność” przypomina 21 postulatów sierpniowych i wskazuje na te wciąż aktualne. Jednocześnie największy związek zawodowy w Polsce zaprasza mieszkańców Kalisza do wspólnych obchodów.

Trwają konsultacje społeczne nad Strategią Rozwoju Kalisza na lata 2014-2024. Regionalna „Solidarność” powołała specjalny zespół ds. oceny tej strategii. Swoje uwagi do dokumentu związek przedstawił w poniedziałek na konferencji prasowej.

Byłem mężem zaufania komisji i tam głosował generał Jaruzelski, z żoną przyszedł głosować- wspomina Antoni Pietkiewicz, przywódca kaliskiej Solidarności z lat 1980 – 1981. Przed kamerą Magazynu Miejskiego kaliszanie i osoby związane z regionem wspominają wybory z 4 czerwca 1989 roku.   

- Każdemu należy się pochówek, ale Wojciech Jaruzelski powinien spocząć na cmentarzu cywilnym. Powązki są dla osób zasłużonych – powiedział w czasie konferencji prasowej Jan Mosiński, szef regionalnej Solidarności. I dodał, że jego zdaniem najlepszym miejscem spoczynku śp. generała byłaby Moskwa - stolica byłego Związku Radzieckiego, któremu Jaruzelski wiernie służył przez lata.