Wszystko działo się w minioną sobotę wieczorem, na wysokości marketu sportowego. Około godz. 21.00 policję zaalarmował 25-letni kierowca mazdy. – Mężczyzna poinformował dyżurnego, że jadący przed nim kierowca ciężarowego dafa z naczepą najpierw wykonywał dziwne manewry na drodze, a następnie stanął tirem w poprzek jezdni, uniemożliwiając ruch. 25-latek również się zatrzymał, aby sprawdzić, co się stało. Wówczas z kabiny ciężarówki wyszedł mężczyzna, który się zataczał. Wyczuwalna była od niego woń alkoholu – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji.
Według świadków kierowca tira z trudem trzymał się na nogach. Wezwanym na miejsce funkcjonariuszom nie udało się jednak sprawdzić jego stanu trzeźwości, bo odmówił dmuchania w „balonik”. – W tej sytuacji została pobrana od niego krew. Po otrzymaniu wyniku prawdopodobnie usłyszy zarzuty – dodaje mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
Kierowca to 33-letni obywatel Ukrainy.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze