„Superniania” najpierw spotkała się z przedszkolakami. Dzieci wysłuchały bajki, a następnie mogły porozmawiać z psycholożką o swoich prawach i problemach. Później przyszła kolei na rodziców, którzy podzielili się ze specjalistką swoimi dylematami wychowawczymi. Znana psycholog udzieliła mamom i tatom cennych porad. Między innymi mówiła o tym, że z własnym dzieckiem nie można prowadzić wojny. Zły wpływ na rozwój malucha przyniesie również jego etykietyzowanie, czyli przypisywanie dziecku jednej, często negatywnej cechy, np. bałaganiarz, leniuch. - Jeżeli dziecko ma ochotę iść do galerii w skrzydłach anioła czy w przebraniu Supermana, to niech idzie. Nie patrzmy na to, że ludzie będą się nam dziwić. To jest nieistotne, a w większości przypadków zamiast słów krytyki pojawiają się właśnie uśmiechy. Kolejna wskazówka dotyczyła sposobów, w jakich dziecko może rozładować złe emocje. Jeżeli dziecko ma zły humor pozwólmy mu to z siebie wyrzucić np. pognieść kartkę i wrzucić do kosza. Ewentualnie niech dzieci krzyczą do sedesu, po czym spłuczą swoje nerwy – wymienia Marta Figiel, która uczestniczyła w spotkaniu.
Dorota Zawadzka podkreślała, że podstawą w wychowaniu dziecka jest wspólnie spędzany czas i częste okazywanie miłości. - Starajmy się bawić z dziećmi każdego dnia. Chwalmy dzieci, ale szczegółowo np. „Bardzo ładnie dzisiaj posprzątałeś swój pokój, w dodatku ładnie posegregowałeś skarpetki”. Nie toczmy walki z dzieckiem o porządek w pokoju. Bałagan tolerujemy. Brudu - nie. Starajmy się odpowiadać dzieciom na wszystkie zadane pytanie. Nawet jeżeli nie znamy odpowiedzi, to nie bójmy się powiedzieć „Nie wiem, ale się dowiem”. To była dla nas bardzo wartościowe spotkanie – mówi Marta.
Dorota Zawadzka jest psychologiem rozwojowym, doradcą rodzinnym, trenerem umiejętności społecznych, specjalistką w sprawach rozwoju człowieka, wychowania oraz mediów dla dzieci i młodzieży. Popularność zdobyła dzięki programowi „Superniania”. Do programu zgłaszały się rodziny mające problemy wychowawcze z dziećmi. W każdym odcinku Superniania odwiedzała jedną z nich i zamieszkiwała u niej przez kilkanaście dni. Najpierw obserwowała zachowanie członków rodziny, później komentowała je i proponowała metody rozwiązania problemów.
AG, fot. przedszkole Bajkowa Kraina
Napisz komentarz
Komentarze