W przetargu wystartowały dwie firmy, spośród których Miasto postawiło na Skanską. – Jej oferta była najkorzystniejsza i opiewa na kwotę około 3,5 miliona złotych – mówi portalowi faktykaliskie.pl Krzysztof Gałka, p.o. dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Kaliszu. – Chcielibyśmy rozpocząć jeszcze w listopadzie, tym bardziej, że termin zakończenia inwestycji to styczeń przyszłego roku, ale nie wiem, czy uda się go dotrzymać. Wszystko zależeć będzie od pogody.
Nowe rondo ma być dwupasowe i dość spore, przypominające wielkością to o zbiegu ulic Piłsudskiego i Złotej. Tereny pod jego budowę Miasto pozyskało na mocy specustawy. Na czas budowy drogowcy chcą utrzymać przejezdność ul. Stanczukowskiego. – Na pewno będą zamykane dojazdy od Korczaka – zapowiada Krzysztof Gałka.
Rondo powstanie w związku z utrudnieniami, jakie od lat występują na tym skrzyżowaniu i nasilają się wraz z rozbudową osiedla Korczak.
MIK, fot. Google Street View
Napisz komentarz
Komentarze