Do zdarzenia doszło w piątek rano. Mieszkańcami wieżowca przy ul. Górnośląskiej wstrząsnął widok wynoszonej z jednego z mieszkań trumienki. Na miejscu pojawiły się pogotowie ratunkowe, policja i prokurator, a także psycholog, który udzielił wsparcia zszokowanej babci. Śledczy nie ujawniają na razie, w jakich okolicznościach kobieta stwierdziła zgon niemowlęcia. – Stało się to w miejscu jego zamieszkania. Dziecko znajdowało się pod opieką babci sprawującej nad nim pieczę jako rodzina zastępcza, bowiem rodzice przebywają w zakładzie karnym – mówi portalowi faktykaliskie.pl Marcin Kubiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. – W dalszym toku postępowania zostaną przeprowadzone kolejne czynności dowodowe; prokurator zaplanował wykonanie sekcji zwłok, która odbędzie się we wtorek, przesłuchanie świadków i zgromadzenie dokumentacji. W śledztwie koniecznym będzie ustalenie, w jaki sposób sprawowano nad dzieckiem opiekę pielęgnacyjną i medyczną.
Śledztwo toczy się pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci, ale w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze