Szesnasta edycja zawodów organizowanych przez KTW odbyła się w hali OSRiR-u i rozłożona została na dwa dni. Pierwszy tradycyjnie zdominowały wyścigi uczniowskie oraz sztafetowe. Chętnych do tego, by sprawdzić swoje możliwości na wioślarskim ergometrze, nie brakowało. – Frekwencja była olbrzymia, co bardzo nas cieszy. Ci najmłodsi wyczyniali cuda. Mieliśmy prawie 300 uczniów ze szkół miasta Kalisza, ale też z Opatówka i gminy Godziesze. Pierwszy dzień zawodów pokazał, że ergometr wioślarski staje się coraz bardziej popularny wśród młodzieży – mówi nam Lech Burchard, prezes KTW Kalisz.
Główna część zawodów odbyła się w sobotę. Tego dnia rozdano medale Otwartych Mistrzostw Wielkopolski, a także Pucharu Polski. W tych ostatnich zmaganiach triumfowali Patrycja Adamczak (Posnania RBW Poznań, waga lekka) i Patrycja Sadowska (Posnania RBW Poznań) oraz Michał Suszka (Posnania RBW Poznań, waga lekka) i Bartosz Zabłocki (AZS Szczecin). Ostatni z wymienionych zwycięzców to aktualny mistrz Polski na ergometrze wioślarskim. W swoim dorobku ma też między innymi srebro mistrzostw Europy w tej specjalności. Niemal w każdym starcie dystans 2000 metrów przepływa „na sucho” poniżej sześciu minut i nie inaczej było w Kaliszu. – Jestem zadowolony, choć spodziewałem się nieco lepszego rezultatu. Nie zwracałem uwagi, kto jechał obok mnie, zawsze skupiam się na swoich celach. Jestem teraz w cyklu przygotowań do mistrzostw Polski, które odbędą się we Wrocławiu i podczas których chciałbym zaatakować rekord świata – powiedział nam Bartosz Zabłocki, który po krajowym czempionacie uda się do Bostonu w Stanach Zjednoczonych na mistrzostwa świata na ergometrze wioślarskim, a później weźmie udział w docelowej dla niego imprezie, jaką jest World Games 2017, czyli igrzyska sportów nieolimpijskich.
O puchar walczyły też dzielnie dwie kaliszanki. Na drugim miejscu sklasyfikowana została Aleksandra Manikowska, która jest wychowanką kaliskiego klubu, ale obecnie reprezentuje KW 04 Poznań. – Ten start uważam za udany, był lepszy nawet od moich oczekiwań, bo nie planowałam pojechać tutaj życiówki. Fakt, że tylko o parę setnych, ale zawsze to rekord. Cieszę się, że mogłam spotkać się ze znajomymi, z rodziną, bo w ciągu roku tego czasu na zobaczenie się z bliskimi jest naprawdę mało – oceniła Aleksandra Manikowska. Tuż za podium uplasowała się natomiast Magdalena Sochocka, czołowa obecnie przedstawicielka KTW. – Tutaj nie chodziło o miejsce, tylko o ustanowienie życiowego czasu. Nie wszystko poszło po mojej myśli, ale jeszcze mam na to całą zimę, bo to dopiero początek przygotowań do przyszłego sezonu. Ta zima jest takim fundamentem do robienia formy na sezon letni, więc muszę ją bardzo ciężko przepracować, by móc myśleć o jak najwyższych lokatach w imprezach rangi mistrzowskiej – wyjawiła nam podopieczna trenera Mateusza Trzmiela.
W mistrzostwach województwa również nie brakowało kaliskich akcentów. Młodzi reprezentanci KTW zdobyli w sumie sześć medali. Trzy krążki wywalczyły młodziczki. Najlepszą z nich okazała się Weronika Ludwiczak, a tuż za nią uplasowały się Klaudia Strzelecka i Zuzanna Chrzanowska. Dorobek medalowy gospodarzy uzupełnili juniorzy i juniorzy młodsi – drugi w wadze lekkiej juniorów był Bartłomiej Kukuła, a trzecie lokaty zajęli Borys Kliber (junior młodszy) i Szymon Kuliński (junior). – Podeszliśmy do tych zawodów z takim założeniem, by osiągnąć jak najlepsze czasy, ustanawiając przy tym nowe rekordy życiowe. Jesteśmy po konsultacjach, wszyscy się poprawili, tak jak tego oczekiwaliśmy, więc to dobry prognostyk przed kolejnymi startami – przyznał trener KTW Kalisz, Mateusz Trzmiel.
Podobnie jak w poprzednich edycjach także i w tym roku organizatorzy kaliskich ergowioseł przeprowadzili szereg wyścigów towarzyszących – z udziałem studentów, służb mundurowych, osób niepełnosprawnych i mastersów.
Michał Sobczak
***
wyniki 1. dnia zawodów -
wyniki 2. dnia zawodów -
Napisz komentarz
Komentarze