104-letnia kobieta trafiła do szpitala z tzw. blokiem przedsionkowo - komorowym. - U pacjentów u których wystąpi blok przedsionkowo-komorowy zabieg implantacji stymulatora jest procedurą ratującą życie. Ryzyko powikłań u chorych w tak podeszłym wieku jest zdecydowanie wyższe niż u osób młodszych – mówi Paweł Gawroński, rzecznik prasowy szpitala. - Skuteczny zabieg stwarza jednak szanse na dalsze cieszenie się życiem pomimo sędziwego wieku pacjentki. Tego zadania podjął się dr n.med. Marek Zieliński.
Zabieg przeprowadzono 21 listopada na Oddziale Kardiologicznym. Jak mówią lekarze przebiegł bez powikłań. - Obecnie pacjentka pozostaje w stanie stabilnym i jest rehabilitowana – mówi Paweł Gawroński. I dodaje, że wszczepienia stymulatora serca u osób w tak zaawansowanym wieku są niezwykle rzadkie. - Niewątpliwie jest to jedna z nielicznych najstarszych osób w Polsce, ale i na świecie, u których wszczepiono rozrusznik serca – podkreśla.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze