Linie energetyczne średniego i niskiego napięcia zostały pozrywane m.in. w gminie Lisków, Ceków – Kolonia, Opatówku, Szczytnikach, Godzieszach Wielkich i samym Kaliszu. W większości przypadków awarie mają być usunięte do 7.00 rano. Sytuacja może się jednak zmienić, bo nadal mocno wieje, a to utrudnia pracę pogotowiu energetycznemu. Nadal napływają nowe zgłoszenia. Cały bilans zniszczeń w sieci energetycznej będzie znany za kilka godzin.
Kaliska straż pożarna tej nocy interweniowała 10 razy. W powiecie powalone drzewa usuwała m.in. w Żelazkowie, Blizanowie, Cekowie, Marchwaczu, Rożdżałach, Borowie i Zbiersku. W samym Kaliszu odnotowano 4 interwencje. - Usuwaliśmy powalone drzewa przy ul. Przybrzeżnej, Wrocławskiej i św. Michała - mówi st. kpt. Grzegorz Kuświk, oficer prasowy straży pożarnej w Kaliszu. - Z kolei na ul. Chopina, przy remontowanym moście, poluzowała się konstrukcja od budowy, która stwarza zagrożenie, a także przechyliła się lampa. W związku z tą sytuacją musieliśmy zamknąć jedyne przejście dla pieszych przez most. Firma, która tam pracuje, będzie musiała się tym zająć.
Strażacy usuwali powalone drzewa m.in. na ulicy Wrocławskiej i Przybrzeżnej. Według synoptyków IMGW siła wiatru z każdą godziną powinna maleć.
Poniżej interaktywna mapa dotycząca awarii. Wystarczy kliknąć w interesujący nas obszar:
MS, MIK, fot. MS, PJ
Napisz komentarz
Komentarze