Pożar powstał wczoraj przy ul. Kordeckiego w Godzieszach około 14.00. Ogień pojawił się w kabinie zaparkowanego na poboczu opla Astry. W środku nie było kierowcy. Na miejsce przyjechało kilka wozów strażackich. Ogień rozprzestrzeniał się jednak tak szybko, że strawił praktycznie całe wnętrze pojazdu. Właściciel wycenił straty na 7 tys. zł.
Dwie godziny później, po 16.00 w miejscowości Fabianów doszło do pożaru fiata Seicento. W tym przypadku również auto spłonęło doszczętnie. Nikt nie został ranny. Po 19.20 ogień zajął kolejne auto. Tym razem w płomieniach stanął fiat Punto zaparkowany przy ul. Sukienniczej w Kaliszu. Straży udało się szybko ugasić ogień, ale pożar i tak strawił wnętrze komory silnika. Kierowcy nie było w środku.
MS, fot. OSP Godziesze Wielkie, OSP Dobrzyca
Napisz komentarz
Komentarze