Architektoniczna perełka Wielkopolski. Neogotycki dworzec, który znajduje się w miejscowości przypomina o jej historii, ale też historii naszego kraju. Skalmierzyce w czasach zaborów były miejscowością graniczną. Położeniu zawdzięczają rozkwit i charakterystyczną zabudowę, która od kilku lat jest odnawiana. Teraz przyszedł czas na ogromy budynek dworca, który przez lata był fabryką. Za kilkanaście miesięcy będzie miejscem spotkań. - To będzie miejsce dla kultury. Znajdzie się tutaj Muzeum Powstania Wielkopolskiego i niespotykane na skalę krajową i może światową Muzeum Pszczelarstwa – zdradziła burmistrz Bożena Budzik. - Tu będzie Urząd Stanu Cywilnego, biblioteka z prawdziwego zdarzenia. A już w przyszłym roku powstanie piękna poczekalnia i właśnie ta poczekalnia będzie w stylu wiedeńskim, z pięknym żyrandolem sprowadzonym z Wiednia i umeblowaniem.
Remont wnętrza to największy problem. Wiele elementów zostało zniszczonych, dlatego tylko część będzie odtworzona zgodnie z zachowanymi grafikami. Znacznie łatwiej pójdzie z elewacją. Wszystkie prace będą prowadzone pod dozorem konserwatora zabytków. – Priorytetem jest zachowanie zabytkowego charakteru budynku – zapewnia architekt Wiesław Motyl. - Jeśli chodzi o elewację zewnętrzną to nie mamy kłopotu, bo budynek prawie w stu procentach zachował swoje detale architektoniczne. Jest wykonany z cegły wynicowanej, a okna i drzwi w większości się zachowały, więc jest z czego odtworzyć te elementy.
Nowe Skalmierzyce, zaczynając rewitalizację, chcą wzorować się na miastach, które ten etap mają już za sobą. Dlatego w czasie konferencji otwierającej działania związane ze zmianami na terenie zdegradowanym, wziął udział Jacek Gursz, burmistrz Chodzieży. Jako przykład udanych działań u siebie podał rewitalizację miejskiego jeziora. Teren wokół niego został wyremontowany, ale przede wszystkim zaczęło toczyć się tam życie kulturalne, społeczne i biznesowe. I o tym należy pamiętać. - Rewitalizacja to jest proces złożony. Nie tylko osiągamy w nim cele odnowy przestrzennej czy technicznej, ale należy pamiętać o tym, że musimy, działać na polu społecznym, kulturalnym, biznesowym, gospodarczym, ale również środowiskowym. Bez sprawnego wytyczenia celów rewitalizacji nie możemy mówić o sprawnym jej przebiegu. Oczywiście taki normalny mieszkaniec każdego z miast bierze rewitalizację poprzez pryzmat odnowy, bo na początku XXI wieku jej synonimem był remont rynku z fontanną i nową kostką brukową bez tej otoczki - mówił.
Dlatego Nowe Skalmierzyce pozyskały z Urzędu Marszałkowskiego 94 tysiące złotych. Taka kwota pozwoli włączyć mieszkańców w procesy odnowy miejscowości. - Będziemy spotykać się z mieszkańcami, konsultować plan rewitalizacji, będziemy robić spacery studyjne, starając się pokazać nasz dworzec mieszkańcom, przybliżyć informacje o nim i naszych planach związanych z remontem, ale też pozostałymi działaniami – dodała Ewelina Stachowicz-Zych ze skalmierzyckiego Urzędu.
Plan rewitalizacji ma być znany w lipcu 2017 roku. Później będzie konieczne zdobycie funduszy zewnętrznych, które pozwolą wcielić go w życie.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze