Noworoczny Bieg Rodzinny odbył się już po raz dwudziesty czwarty. Impreza ta symbolicznie zainaugurowała sportowy rok w Kaliszu. Chętnych do aktywnego spędzenia pierwszego dnia stycznia nie brakowało. W biegu mógł wziąć udział każdy bez względu na predyspozycje. Nie liczył się wynik, bo jak podkreślają organizatorzy i sami uczestnicy najważniejszy był udział. – Warto uczestniczyć w tego typu imprezie, bo gdy wstajemy wcześniej i biegniemy mamy lepsze samopoczucie. To takie noworoczne odrodzenie po balu sylwestrowym – przyznał Jan Kempa, jeden z uczestników biegu.
Na starcie pojawili się zarówno wytrawni biegacze, jak i osoby, które trasę liczącą około 1800 metrów pokonały truchtając, spacerując bądź przemierzając ją rowerem. W imprezie uczestniczyły całe rodziny, także na co dzień związane ze sportem, propagując w ten sposób zdrowy styl życia. – Wiadomo, że taka aktywność to nie tylko zdrowotny tryb życia, ale też lepsze parametry krwi i samopoczucie. Myślę, że to fajna inicjatywa, bo co roku możemy spotkać się w gronie osób, które cenią sobie aktywność – mówi nam Dariusz Kisiel, trener pięściarzy, który wystartował wraz z dziećmi, a także tatą Krzysztofem, szkoleniowcem kadry narodowej chodziarzy.
Choć rezultaty zeszły na dalszy plan, to warto odnotować, że trasę wiodącą alejkami Parku Miejskiego już po raz trzeci z rzędu najszybciej przebiegł Konrad Zdun, na co dzień triathlonista. – To okazja do takiego szybszego i mocniejszego treningu, bo mogę sprawdzić się na tle znajomych uprawiających bieganie. Cieszę się, że po raz trzeci zwyciężyłem, choć najważniejsza jest atmosfera i powitanie Nowego Roku w sportowym i aktywnym stylu – oznajmił nam triumfator. Wśród pań najlepsza okazała się Katarzyna Werner. Wyróżniony został także najstarszy uczestnik biegu, którym był 85-letni Jan Świerczak. W gronie startujących jak co roku nie zabrakło też nestora kaliskich biegaczy, Andrzeja Jabłońskiego.
W tegorocznej edycji biegu padł frekwencyjny rekord, bo do zmagań zgłosiły się 262 osoby, w tym 38 rodzin. Na mecie przy CKiS każdy z uczestników mógł wziąć udział w loterii i wygrać atrakcyjne upominki. Organizatorzy z Ogniska TKKF Relaks przygotowali też ciepły posiłek. Współorganizatorami biegu byli Miasto Kalisz, Bank Spółdzielczy Ziemi Kaliskiej, Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu, Fabryka Firanek i Koronek Haft SA, KRISpro oraz piekarnia Stanisława Paraczyńskiego, która dla triumfatorów tradycyjnie przygotowała okazałe bochny chleba.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze