Kaliski pięściarz ma na koncie siedem zawodowych starć. Każde kończył zwycięsko, z czego aż sześć z nich przed czasem. Po raz ostatni triumfował 24 września podczas gali Windoor Boxing Night, która odbyła się w kaliskiej Arenie. Wówczas pokonał przez TKO byłego mistrza świata Rosjanina Walerego Brudowa. Od tego czasu nie próżnował, bo w ramach przygotowań do kolejnego pojedynku w boksie zawodowym wziął udział w listopadowych mistrzostwach Polski w boksie olimpijskim, zdobywając srebro w kategorii do 91 kg. – Mało kto wie, ale Adam przed mistrzostwami Polski miał pewien uraz, który odnowił się niestety już podczas turnieju. Sprawy się trochę skomplikowały, dlatego teraz czeka go trochę luźniejsza walka niż początkowo zakładaliśmy – informuje na łamach oficjalnej strony Tymex Boxing Promotion promotor i szef tej grupy Mariusz Grabowski.
Na zawodowy ring Adam Balski wróci 4 marca. Tego dnia skrzyżuje rękawice z Dariuszem Skopem. To 31-letni zawodnik, urodzony we Wrocławiu, ale na co dzień mieszkający w Anglii. Tam właśnie przed dwoma laty rozpoczął karierę zawodową. Jego bilans to 6-1, 2 KO. Pojedynek ten będzie jednym z kilku podczas gali BudWeld Boxing Night, która odbędzie się w Dzierżoniowie i przebiegać będzie pod hasłem „Noc prawdy”. – Po dłuższej przerwie i rehabilitacji ktoś taki jak Skop będzie idealnym przeciwnikiem dla Balskiego – przekonuje Grabowski.
Marcową galę Tymex Boxing Promotion zorganizuje wspólnie z grupą AG Promotion należącą do znanego trenera Andrzeja Gmitruka. Na karcie walk, oprócz pojedynku Balski – Skop w wadze junior ciężkiej, znajdą się także konfrontacje z udziałem m.in. Tomasza Gromadzkiego, Michała Żeromińskiego i Roberta Parzęczewskiego.
Michał Sobczak
Napisz komentarz
Komentarze