Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Marsz milczenia na dworcu PKS

Na znak solidarności z bliskimi pana Krzysztofa i protestu przeciwko tak niepojętym zbrodniom – grupa pracowników kaliskiego PKS-u postanowiła zorganizować krótki wspólny marsz. –Do tej pory o takich aktach przemocy dowiadywaliśmy się tylko z mediów. Teraz to wydarzyło się tak blisko nas. Chcemy pokazać swój sprzeciw wobec takich zachowań – mówi nam jeden z uczestników marszu.
Marsz milczenia na dworcu PKS

Krótkie spotkanie i marsz odbyły się w środę, o 12:00, dwa dni po zabójstwie 59-letniego Krzysztofa. Uczestnicy przeszli wspólnie z dworca PKS do dworca PKP. Był to odruch serca pracowników PKS-u. - Wszyscy jesteśmy w szoku. Nigdy coś takiego się u nas nie zdarzyło. Pan Krzysztof był człowiekiem bardzo grzecznym, miłym, uprzejmym, zagadał zawsze, uśmiechnął się, wesoły był chłopak. To jest niepojęte – mówi jeden z pracowników PKS-u. - Rozmawiałem z nim jeszcze w sobotę, jak przyjechałem z nocki, to on pracował. A w poniedziałek miałem wolne.  Kto by się spodziewał, że przyjdzie odśnieżać i zginie… Ani się nie chce myśleć na ten temat – dodaje uczestnik marszu. – Teraz wszyscy się boimy. Nawet na ulicach nie czujemy się bezpiecznie. – Protestujemy przeciwko przemocy, która dzieje się przecież w całym kraju. Do tej pory widzieliśmy to tylko w telewizji, a teraz okazało się, że takie coś stało się tak blisko nas. Bardzo nas to poruszyło i dotknęło i chcemy zaprotestować przeciwko takim zdarzeniom, przeciwko takiemu postępowaniu ludzi – mówili nam pracownicy PKS-u.

W marszu wziął udział również Mariusz Wdowczyk, prezes Kaliskiego Przedsiębiorstwa Transportowego. – Dziękuję pracownikom za ten odruch serca, za solidarność.  Oby ta tragedia była ostatnią taką  historią w Kaliszu. Oby nic takiego się już więcej nie powtórzyło – mówił Mariusz Wdowczyk.

Przez najbliższe dni autobusy kaliskiego PKS-u będą jeździć z czarnymi wstążkami. Załoga trzech spółek PKS, KPT i KLA organizuje również zbiórkę pieniędzy na rzecz rodziny pana Krzysztofa.

Reportaż na temat zabójstwa na kaliskim dworcu PKS -- Zabić kazały mu „głosy”. Adrian S. nóż kupił tuż przed zbrodnią

AG, fot. autor

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 19°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama