Inspiracją ekspozycji były arcydzieła barokowych martwych natur – zarówno holenderskich, jak i hiszpańskich. Powstałe kompozycje stanowią jedynie niedościgłą reinterpretację kilku doskonałych obrazów autorstwa takich mistrzów, jak Willem Claesz Heda, Pieter Claesz, Louis Egidio Melendes czy Francisco de Zurbarán. Mamy tu zatem zabawę na odwrót, bo to najczęściej ustawione w odpowiedni sposób eksponaty przenosi się na płótno. Tym razem namalowane martwe natury stały się aranżacjami 3D, a do ich stworzenia użyto zabytków muzeum w Kłodzku. - Idea tej wystawy, jaka przyświecała tej wystawy, miała zarówno pogłębić naszą wiedzę, przypomnieć wielkich malarzy martwych natur, ale i pokazać nasze regionalne zbiory – nie kaliskie, lecz muzeum w Kłodzku, które tę wystawę zorganizowało po raz pierwszy. Ona w tej chwili podróżuje po całej Polsce. Wykorzystując lokalne zasoby muzealnicze można je w ten sposób promować całej Polsce – mówi Sylwia Kucharska, dyrektor MOZK w Kaliszu.
Wśród wykorzystanych eksponatów z Muzeum Ziemi Kłodzkiej, zwłaszcza z pięknej kolekcji konwisarstwa i szkła, jest także jeden ważny kaliski element – czaszka, którą wykopano na terenie Rezerwatu Archeologicznego na Zawodziu. Wystawa spełnia zatem kilka celów, uwydatnia między innymi także to, że tzw. martwa natura, również w malarskich założeniach, nie do końca jest taka martwa. To raczej zatrzymanie życia przez prezentację stołu, od którego dopiero przed chwilę odeszli biesiadnicy, stąd wywrócone kieliszki i resztki jedzenia. - W ikonografii te wszystkie przedmioty mają swoją głębszą moc, znaczenie. Mówimy tu o przemijaniu, o vanitas, o życiu, ale z pamięcią o śmierci, o tym, że wszystko jest ulotne tak jak pokruszony chleb, jak czerstwy chleb czy niedojedzone jabłka – mówi Sylwia Kucharska, dyrektor MOZK w Kaliszu.
Wystawę oglądać można w MOZK do końca marca. Placówka w tym czasie realizuje także lekcje muzealne, które pozwolą nie tylko poznać obrazy dawnych mistrzów, chciałoby się powiedzieć „od podszewki”, ale i samemu spróbować naszkicować martwą naturę.
RK, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze