Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zaginiony 37-letni Marcin Sz. nie żyje

Policja potwierdza, że znalezione w środę po południu zwłoki mężczyzny przy ul. Spirzchowej w Ostrowie Wielkopolskim to poszukiwany od poniedziałku 37-letni Marcin Sz. Przy denacie znaleziono pojemnik najprawdopodobniej z silnie trującą substancją. Czy do śmierci ostrowianina przyczyniły się osoby trzecie czy było to samobójstwo? To ma wyjaśnić prokuratorskie śledztwo.
Zaginiony 37-letni Marcin Sz. nie żyje

Ostrowianin wyszedł z domu przy ul. Sienkiewicza w poniedziałek, 6 lutego. Nie zabrał ze sobą telefonu ani dokumentów i co znaczące zostawił łańcuszek, z którym nigdy się nie rozstawał. W środę policjanci wraz ze strażakami przeprowadzili poszukiwania na terenie kompleksu Piaski-Szczygliczka, gdzie mężczyzna amatorsko biegał. Wczoraj po południu w zaroślach przy ul. Spirzchowej dwóch przechodniów zauważyli leżącego człowieka. Mężczyzna był martwy, a jego ubiór i wygląd odpowiadał rysopisowi poszukiwanego. – Najbliższa rodzina potwierdziła, że jest to zaginiony Marcin Sz. – mówi nam Małgorzata Łusiak, rzecznik prasowy ostrowskiej policji.

Nieoficjalnie wiadomo, że przy zwłokach znajdował się pojemnik z silnie trującą substancją. Jak podaje portal ostrow24.tv opakowanie było opisane jako cyjanowodór, znany też z czasów II Wojny Światowej jako Cyklon B. W najbliższych dniach odbędzie się sekcja zwłok mężczyzny, która powinna określić dokładną przyczynę jego śmierci.

AG, fot. infostrow.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 19°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama