smierc

Owinięte w całuny ciała zmarłych leżące przed domami, fetor rozkładających się ciał, a dla uspokojenia paniki… spacerujący po ulicach miasta kataryniarze. Ostatnia pandemia nawiedziła Kalisz w połowie XIX wieku. Ilu mieszkańców grodu nad Prosną zmarło? Trudno policzyć. Pozostałością po cholerze, która wtedy dziesiątkowała świat jest krzyż na ulicy Cmentarnej, gdzie chowano ofiary choroby. W wiekach wcześniejszych zmarłych z powodu pandemii grzebano przy szpitalach i najprawdopodobniej szczątki odkryte w czasie remontu dawnej hali targowej przy Nowym Świecie należą do osób, które zabiła jedna z nich.

Tak pokłócili się o psy, że jeden z mężczyzn w trakcie sąsiedzkiej scysji spadł ze schodów i zmarł. Drugi odpowie przed sądem za nieumyślne spowodowanie śmierci. Tragedia w bloku przy ul. Paderewskiego w Ostrowie Wielkopolskim wydarzyła się w czerwcu 2020 roku. Prokuratura zakończyła właśnie śledztwo w tej sprawie.

Kolejny biegły, tym razem z zakresu ratownictwa medycznego, wypowie się na temat śmierci ciężarnej mieszkanki powiatu ostrzeszowskiego. Kobieta najpierw trafiła do tamtejszego szpitala i dopiero po kilku godzinach została przewieziona do Ostrowa Wielkopolskiego. Powód? Brak karetki transportowej w pierwszej z placówek. Kiedy pojazd się znalazł było za późno na ratunek dla 28-latki.

W kaliskim szpitalu zmarł 30-letni kaliszanin pobity przed sklepem monopolowym przy ul. Górnośląskiej. Prokuratura zleciła sekcję zwłok mężczyzny i czeka na opinię biegłego w tej sprawie.

- Zrzucił ją ze schodów, a później wciągnął na górę, by upozorować nieszczęśliwy wypadek. Tym bardziej, że dzień wcześniej też zrzucił ją ze schodów i wtedy złamała rękę – tak twierdzi partner Beaty M., która we wrześniu ubiegłego roku zmarła w jednej z melin na osiedlu Ogrody. Według biegłych 54-latka został dotkliwie pobita. Według oskarżonego uderzył ją tylko raz. A poszło o dwie butelki denaturatu. Proces toczy się przed kaliskim sądem.

Dramatyczne zdarzenie w Cieni Drugiej w gminie Opatówek. Podczas gaszenia płonącej łąki zasłabł mężczyzna. Po ugaszeniu pożaru znaleziono jego ciało.

Tragiczny finał poszukiwań mieszkańca Ołoboku w powiecie ostrowskim. Mężczyzna zaginął 19 marca – w dniu, gdy w jego gospodarstwie wybuchł pożar. Dziś na jego ciało natrafili nad rzeką wędkarze.

Tragiczny wypadek w powiecie ostrzeszowskim. W piątek z peronu na nieczynnym dworcu spadł na torowisko mężczyzna. 59-latek zginął na miejscu.

Zawał zabił kardiologa, którego ciało znaleziono w niedzielny poranek w pleszewskim szpitalu. Sekcja zwłok 39-latka odbyła się we wtorek, 26 lutego. Prokuratura zleciła też badania krwi lekarza i wystąpiła o dokumentację dotyczącą dyżurów w miejscach, w których był zatrudniony. Wiadomo, że takich placówek było kilka.

Martwego lekarza znaleziono w niedzielę nad ranem w pleszewskim szpitalu. 39-latek miał nocny dyżur w placówce. Ciało zabezpieczono do sekcji zwłok, która powinna wyjaśnić przyczynę śmierci mężczyzny. Lekarz dyżur pełnił od piątku.

Makabryczne odkrycie przy ul. Serbinowskiej. W czwartek w jednym z bloków ujawniono ciało kobiety. Kaliszanka nie żyła od dłuższego czasu.

Kaliska prokuratura wyjaśnia, kim był i jak zmarł mężczyzna, którego ciało znaleziono przy Urzędzie Skarbowym w Kaliszu. Sekcja zwłok odbędzie się 21 lutego. Wtedy też pobrane zostaną próbki do badań DNA.

Na ciało mężczyzny natrafił dziś po południu kaliszanin spacerujący w okolicach ul. Wrocławskiej. Zwłoki znajdowały się przy Pierwszym Urzędzie Skarbowym. Sprawą zajęła się prokuratura.

Tragiczny wypadek w gminie Odolanów w powiecie ostrowskim. W niedzielę wieczorem z balkonu mieszkania na pierwszym piętrze wypadł 52-latek. Mężczyzna zmarł w szpitalu.

Tragiczne zdarzenie na krytej pływalni w Ostrzeszowie. Po wyjściu z sauny zmarł 42-letni mężczyzna. Decyzją prokuratora ciało zabezpieczono do sekcji.

Tragedia na ul. Podmiejskiej w Kaliszu. W sobotę rano na osiedlowej ścieżce przewróciła się, a następnie zmarła starsza kobieta. Ciało zabezpieczyła policja, która wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Makabryczne odkrycie w jednym z domów w Ostrzeszowie. W poniedziałek po południu znaleziono tam ciała mężczyzny i młodej kobiety Nieoficjalnie to 44-latek i jego niepełnosprawna, 20-letnia córka.

On miał dwie butelki, a ona chciała się napić, więc go okradła. Mężczyzna się zdenerwował i próbując odzyskać swoją własność, zadał kobiecie – jak twierdzi – cios w policzek. Ta upadła, dostała drgawek i ostatecznie zmarła. Przed kaliskim sądem ruszył proces Krzysztofa W., który jest oskarżony pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Zdaniem biegłych nie cios, lecz właśnie dotkliwie pobicie kobiety było powodem jej zgonu.

Niemowlę było chore i wymagało szczególnej opieki. Rodzice, którzy się nim zajmowali byli pod wpływem alkoholu, a to oznacza, że mogli czteromiesięcznej dziewczynce oraz pozostałym dzieciom poświęcić mniej uwagi niż tego wymagały. Dlatego usłyszeli zarzuty niewłaściwej opieki. Ich najmłodsza córka zmarł w piątek nad ranem. Jednak to, czy śmierć ma bezpośredni związek z zaniedbaniem wykażą opinie biegłych. Wiadomo, że rodzina była pod stałą opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Ostrowie Wielkopolskim.

Zwłoki mężczyzny znaleziono w poniedziałek, 7 stycznia w okolicach Odolanowa w powiecie ostrowskim. Policja potwierdza, że to poszukiwany od soboty 43-letni mieszkaniec tej miejscowości.

Nie żyje 4-miesięczna dziewczynka. Makabrycznego odkrycia dokonali w piątkowy poranek rodzice dziecka, mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego. Z niepotwierdzonych informacji wynika, że opiekunowie mieli być pod wpływem alkoholu. Noworodek był w trakcie leczenia. Na miejscu pracują policjanci i prokurator.